Służby prasowe policji hrabstwa Essex, której podlega lotnisko w Stansted, odmówiły komentarza w sprawie. Sprawą zajmuje się brytyjska służba graniczna Border Force, która podlega Ministerstwu Spraw Wewnętrznych (Home Office).
Sobotni wiec Britain First w Telford w pobliżu Birmingham był zapowiadany jako protest przeciwko domniemanemu problemowi molestowania dzieci przez członków lokalnej mniejszości muzułmańskiej i ukrywania tego faktu przez miejscowe władze. Zarzuty te zostały określone przez policję i władze miasta jako nieprawdziwe. Protest został także potępiony przez lokalną poseł Partii Konserwatywnej Lucy Allen, która w przeszłości zajmowała się problemem wykorzystywania seksualnego dzieci. Było to po tym, jak w 2013 roku siedmiu mężczyzn, głównie Brytyjczyków pakistańskiego pochodzenia, zostało skazanych na łączną karę ponad 50 lat więzienia za podobne przestępstwa popełnione w latach 2007-2009.
- podkreśliła Lucy Allen w rozmowie z lokalną gazetą „Shropshire Star”.Nie ma w Telford miejsca dla Britain First, a sympatycy tej partii nie są tutaj mile widziani. Jest całkowicie nieakceptowalne, aby osoby, chcące promować radykalnie prawicową, antymuzułmańską ideologię, próbowały wykorzystać debatę na tak wrażliwy temat dla swoich potrzeb
Reklama
Britain First zasłynęło w przeszłości m.in. wprowadzaniem „chrześcijańskich patroli” w miejscowościach zamieszkanych przez mniejszość muzułmańską. W programie wyborczym podkreślono, że członkowie partii są „przeciwko doktrynie i religii islamu (...), która promuje nienawiść, przemoc i nietolerancję”, i chcą „ochronić ten kraj politycznie poprawnym multikulturalnym szaleństwem Unii Europejskiej”.
Mówi się o powiązaniach Britain First z Rosjanami. Na oficjalnej stronie ugrupowania zamieszczone są m.in. teksty wychwalające Władimira Putina.
W kwietniu 2016 roku ks. Międlar odprawiał mszę świętą przy okazji obchodów 82. rocznicy powstania Obozu Radykalno-Narodowego w Białymstoku. Jak podawały regionalne media, Międlar, który kilka miesięcy później przestał być duchownym, w kazaniu nazwał narodowo-katolicki radykalizm „chemioterapią dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski”. Po tych uroczystościach Międlar dostał od przełożonych całkowity zakaz wystąpień publicznych. Pod koniec września 2016 roku wystąpił ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy.