Wypracowaliśmy nowy projekt strategii obrony narodowej i przekazaliśmy go pod debatę publiczną. W marcu zacznie działalność w Kiszyniowie biuro łączności z NATO. Tym sposobem rozpocznie się konieczny dialog i korzystna współpraca w kwestii modernizacji naszej armii – powiedział premier Mołdawii na konferencji prasowej, poświęconej pierwszej rocznicy działalności swojego rządu.
Dokument o powstaniu biura został podpisany przez mołdawskiego premiera i sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga. Zaczął obowiązywać w grudniu ubiegłego roku po ratyfikacji przez parlament i jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta Igora Dodona.
Dodon zapowiadał, że zamierza zablokować pracę biura łącznikowego NATO w Kiszyniowie i zapewnić ścisłe przestrzeganie neutralności Mołdawii, która – jak wielokrotnie podkreślał – jest jedną z podstawowych zasad konstytucyjnych. Pod koniec ub. r. zdymisjonował ministra obrony Anatola Salaru, opowiadającego się za integracją Mołdawii z NATO i zjednoczeniem Mołdawii z Rumunią.
Według prorosyjskiego prezydenta Mołdawii szef resortu obrony "flirtował z NATO".