Początkowo wysłane wysłane na pomoc pojazdy, w tym karetki pogotowia, stały zablokowane w odległości 9 km od hotelu. W rejon hotelu Rigopiano w pobliżu masywu Gran Sasso dojechała w czwartek rano na nartach po wielogodzinnej akcji pierwsza grupa ratowników. Mówią, że lawina, jaka tam zeszła, była ogromna. W środku budynku było ok. 30 osób. Początkowo media podawały informację, że większość z nich najprawdopodobniej nie żyje.
Dziś włoskie media informują, że w gruzach zniszczonego przez lawinę hotelu w Abruzji strażacy znaleźli 6 żywych osób. Ratownicy mają kontakt z uwięzionymi pod rumowiskiem ludźmi, z którymi już rozmawiali.
AKTUALIZACJA:
Do ośmiu wzrosła liczba żywych osób odnalezionych w zniszczonym przez lawinę hotelu w Abruzji - poinformowała włoska telewizja RAI News 24. Wcześniej ratownicy znaleźli sześcioro ocalałych.
Wśród ludzi, którzy przeżyli ponad półtorej doby w gruzach zasypanego przez lawinę hotelu Rigopiano, są dwie dziewczynki. Takie informacje przekazali mediom ratownicy.