Trump podkreślił, że śmierć Castro oznacza początek „odchodzenia od okropności, które trwały zbyt długo, ku przyszłości, w której wspaniali Kubańczycy wreszcie będą żyć w wolności na jaką zasługują”. Zapewnił, że nowa administracja USA „zrobi wszystko co może, by Kubańczycy mogli w końcu rozpocząć drogę ku dobrobytowi i wolności”. Podziękował też Amerykanom kubańskiego pochodzenia, którzy głosowali na niego w wyborach prezydenckich 8 listopada.
Fidel Castro umarł wczoraj wieczorem. Jego rządy pochłonęły tysiące ofiar. Ich dokładna liczba nie jest jednak znana.
Czytaj więcej: Zmarł Fidel Castro. Kubański dyktator miał 90 lat
Tymczasem demokrata, ustępujący prezydent Barack Obama powstrzymał się od krytyki Fidela Castro, zaznaczając, że oceni go historia, która „odnotuje i oceni ogromny wpływ tej szczególnej postaci na ludzi i świat wokół niego”.
- napisał Obama w oświadczeniu. Podkreślił, że Castro na niezliczone sposoby zmienił przebieg życia poszczególnych osób, rodzin i kubańskiego narodu.W chwili odejścia Fidela Castro wyciągamy rękę przyjaźni do Kubańczyków. Wiemy, że ta chwila wypełnia Kubańczyków - na Kubie i w USA - potężnymi emocjami
Reklama
Wielu Republikanów - w tym senatorowie kubańskiego pochodzenia Marco Rubio czy Ted Cruz - krytykowało Obamę za zakończenie trwającej ponad 50 lat polityki izolacji Kuby i zapoczątkowanie dwa lata temu normalizacji stosunków z wyspą rządzoną obecnie przez brata Fidela, Raula Castro.
Z kolei prezydent Rosji Władimir Putin w depeszy kondolencyjnej napisał, że Fidel Castro był szczerym i niezawodnym przyjacielem Rosji.
– napisał Władimir Putin.Castro poprowadził swój zablokowany na arenie międzynarodowej kraj na ścieżkę niepodległości i niezależnego rozwoju