Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Obrzydliwe kłamstwo w podręczniku historii

“Nie ma potwierdzenia w dokumentach, że w Katyniu do polskich oficerów strzelało NKDW” - mogą przeczytać uczniowie białoruskich szkół w podręczniku do historii.

Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
Krzysztof Sitkowski/Gazeta Polska
“Nie ma potwierdzenia w dokumentach, że w Katyniu do polskich oficerów strzelało NKDW” - mogą przeczytać uczniowie białoruskich szkół w podręczniku do historii. Historyk Zmicier Drozd zwrócił uwagę w telewizji Biełsat, że autor podręcznika dla 16-latków twierdzi, że nie ma dowodów, że za zbrodnię na Polakach odpowiadają Sowieci.

Na 151. stronie podręcznika czytamy:
"Prowadzono wiele badań, jednak również obecnie z powodu braku materiałów dokumentalnych oraz żywych świadków nie ustalono, jaki kraj odpowiada za rozstrzelanie polskich oficerów" - napisał prof. Jauhen Nowik w swoim podręczniku "Historia Białorusi dla 11 klasy"

Dalej autor przytacza już sowiecką wersję wydarzeń.

W niektórych badaniach historycznych stwierdzono, że »zbrodnia ta była dokonana przez organy NKWD na podstawie decyzji biura politycznego KC WKP(b)«. Jednak na dzień obecny przywoływana wersja nie ma potwierdzenia w dokumentach. Druga wersja - jeńców - polskich oficerów rozstrzelały karne oddziały faszystów w czasie okupacji ziemi smoleńskiej przez Niemcy w 1941 r.


- czytamy w podręczniku.

- Nikt ze strony rosyjskich władz nie negował sowieckiej odpowiedzialności za tę zbrodnię. Rosja przekazała Polsce 700 tomów akt kryminalnych, więc nie jest prawdą, że nie ma dokumentów w sprawie Katynia – powiedział historyk Zmicier Drozdw wywiadzie dla białoruskiej telewizji Biełsat.

 



Źródło: belsat.eu

#Białoruś #Katyń

Marek Nowicki