Ignorowanie głosu mieszkańców Szkocji jest niedopuszczalne, dlatego w przyszłym tygodniu przedłożymy ustawę o referendum niepodległościowym – zapowiedziała szefowa autonomicznego szkockiego rządu Nicola Sturgeon.
W czwartkowy wieczór Sturgeon, sprawująca również funkcję szefowej Szkockiej Partii Narodowej (SNP), zapowiedziała, że rozpocznie przygotowania do przeprowadzenia drugiego głosowania w sprawie odłączenia się Szkocji od Wielkiej Brytanii. W przyszłym tygodniu szkocki rząd ma przedstawić projekt ustawy o referendum niepodległościowym.
Władze w Edynburgu motywują swoją decyzję wynikami czerwcowego głosowania ws. członkostwa Zjednoczonego Królestwa w Unii Europejskiej, w którym aż 62 proc. Szkotów opowiedziało się za pozostaniem we wspólnocie. Ostateczny wynik ze wszystkich jednostek administracyjnych wahał się zaś między 52 a 48 proc. na korzyść zwolenników opuszczenia szeregów UE. – Nie po to przystąpiliśmy do referendum, aby teraz nikt nie liczył się z naszym zdaniem – mówiła w swoim wystąpieniu na partyjnym kongresie liderka SNP. Dodatkowo, zdaniem szkockich władz, Brexit zmienia warunki przynależności Szkocji do Wielkiej Brytanii, co wymaga dyskusji i konsultacji.
W tym samym czasie brytyjska premier Theresa May odwiedziła Belfast, gdzie zapewniła, że Brexit nie oddzieli Irlandii Północnej, wchodzącej w skład Królestwa, od Republiki Irlandii, zajmującej pozostałą część wyspy. Podtrzymała również swoje zdanie, które zaprezentowała podczas lipcowej rozmowy ze Sturgeon.
Jak zapewniła, brytyjski rząd nie przewiduje ponownego referendum, a nastroje nacjonalistyczne „dzielą obywateli i są niebezpieczne”. – Temat oddzielenia się od Wielkiej Brytanii został zakończony wraz z głosowaniem w 2014 r. Teraz musimy wspólnie pracować na rzecz Zjednoczonego Królestwa – powiedziała w lipcu May. – Jeśli brytyjski rząd nie zezwoli nam na obronę naszych interesów w ramach wspólnoty, będziemy musieli ponownie zadecydować, czy nie zechcemy obrać innej drogi – odpowiedziała w czwartek Sturgeon.
Dwa lata temu Szkoci wynikiem 55 proc. głosów zadecydowali o pozostaniu w Wielkiej Brytanii. Zdaniem brytyjskich mediów, gdyby referendum zostało powtórzone, osiągnięto by porównywalny wynik. Gdyby jednak Szkocja odłączyła się od Wielkiej Brytanii, wówczas szkoccy obywatele musieliby się liczyć z dużym spadkiem średniego wynagrodzenia i większym bezrobociem.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
#referendum
#Wielka Brytania
#Szkocja
jk