Nicolas Sarkozy zaproponował, że jeśli wygra wybory prezydenckie we Francji, zaproponuje nowy traktat Unii Europejskiej.
– mówił ponad dwa miesiące temu Jarosław Kaczyński.To, co się stało, może być podstawą do podejmowania różnych decyzji. Do różnych postaw. Jedną z tych postaw jest: coraz więcej Unii. To postawa, która kieruje do coraz większego kryzysu, takiego jak brexit, albo kryzysu generalnego. Ale można przyjąć postawę inną, formułującą pozytywną odpowiedź. Czyli dokonać reformy Unii. Takiej, która byłaby także ofertą dla Wielkiej Brytanii. Ta reforma jest potrzebna. Doprecyzowanie – radykalne – przepisów Unii, tak, by działała w oparciu o prawo, a nie arbitralnie. Dziś ofiarą działań arbitralnych jet Polska. Trzeba doprecyzować sposób podejmowania decyzji. Zasada pomocniczości powinna być jasno sprecyzowana, bo ona dziś nie jest przestrzegana. Trzeba sprecyzować, rozszerzyć zakres spraw, które powinny być podejmowane jednomyślnie. Musi być zastosowane na poważnie, to wszystko, co wiąże się z instytucją Joaniny. Tego rodzaju mechanizmy pozwolą Unii działać w sposób, który doprowadzi do odbiurokratyzowania Unii, trzeba odejść od tego, co nazywamy nadregulacją. Potrzebny jest nowy traktat europejski