We czwartek doszło do kolejnego incydentu z udziałem jednej z limuzyn z floty Władimira Putina. Samochód jednego z czołowych doradców Putina, Władisława Surkowa zderzył się z taksówką. Nie jest wiadome, czy Surkow był w pojeździe. Po ostatnim wypadku limuzyny Putina rosyjskie media błyskawicznie przyjęły narrację zakładającą, że była to próba zamachu na prezydenta Rosji.
We środę informowaliśmy o
czołowym zderzeniu limuzyny Władimira Putina z innym samochodem osobowym. Prezydenta Federacji Rosyjskiej nie było w pojeździe. Zginął jednak mężczyzna, o którym media piszą „ulubiony szofer Putina”. Kierowcę drugiego auta zawieziono do szpitala.
Wczoraj doszło do kolejnego wypadku. Auto Surkowa jechało w kierunku Kremla. Miało włączoną sygnalizację auta uprzywilejowanego. Zderzyło się z taksówką, która zawracała w niedozwolonym miejscu.
Według lokalnych mediów
nikt nie został poszkodowany.
Źródło: twitter.com,tvn24.pl,niezalezna.pl
#doradca
#wypadek
#limuzyna
#Władimir Putin
mg