Co najmniej 17 osób zginęło w sobotę w pożarze, który wybuchł w drukarni na północnym wschodzie Moskwy. Ofiary pożaru to obywatele Kirgistanu, w większości młode kobiety - podaje Reuters.
"Do incydentu w drukarni doszlo, podczas kiedy pracownicy drugiej zmiany przyszli do pracy. Jest to bardzo trudne dla nas" - powiedział Abdygany Shakirov, przedstawiciel Kirgistanu
Około 500 tys. obywateli Kirgistanu pracuje w Rosji.
Oba kraje należą do zdominowanej przez Rosję unii celnej.
Komisji śledcza, która składa swoje raporty bezpośrednio prezydentowi Władimirowi Putinowi, poinformowała, że wszczęła już śledztwo w sprawie śmierci pracowników drukarni.
Mer Moskwy Siergiej Sobianin poinformował na swoim Twitterze, że jedna osoba w wyniku poniesionych ran zmarła później w szpitalu.
Prawdopododnym przyczyną przyczyną pożaru była n
iesprawna instalacja elektryczna w pomieszczeniu, gdzie znajdowało się dużo materiałów łatwopalnych- podaje Reuters.
Płomienie zniszczyły 200 metrów kwadratowych czterokondygnacyjnego budynku należącego do drukarni.
Słabe standardy bezpieczeństwa pożarowego są często przyczyną śmiertelnych wypadków w Rosji. Jak przypomina Reuters w styczniu, w wyniku pożaru moskiewskiej fabryki odzieży zginęło 12 osób.
Źródło: Reuters
#pożar #Moskwa #Rosja
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki