Co najmniej 73 osoby zginęły, gdy rozpędzona ciężarówka wjechała w tłum we francuskiej Nicei. Był to atak terrorystyczny. Na miejscu doszło do wymiany ognia między kierowcą pojazdu a policją. W ciężarówce znaleziono broń i granaty. Prawdopodobnie zamachowiec nie zdążył zdetonować materiałów wybuchowych, którymi była wypełniona ciężarówka.
Do zdarzenia doszło, gdy Francuzi oglądali pokaz sztucznych ogni z okazji corocznego Dnia Zdobycia Bastylii.
Na zdjęciach z tragedii widać dziesiątki ludzi uciekających w panice oraz pokrwawione, porozrzucane na ulicach ciała. Ok. 100 osób odniosło obrażenia.
Osoba jadąca ciężarówką zaczęła strzelać do ludzi na słynnej Promenade des Anglais.
W wymianie ognia z zamachowcem lub zamachowcami brała udział policja, która zastrzeliła kierowcę pojazdu. Drugi zamachowiec został prawdopodobnie schwytany obok restauracji Buffalo Grill.
Na razie potwierdzono śmierć
co najmniej 73 osoby. Lokalne władze apelują, by mieszkańcy Nicei pozostali w domach. Na ulicy miasta pojawiło się wojsko.
Prezydent Francji Francois Hollande jest w drodze do Paryża, gdzie zwołał specjalnie kryzysowe posiedzenie rządu. Placówki RP we Francji pozostają w kontakcie z francuskimi służbami. Sprawdzają, czy wśród ofiar są Polacy.
Źródło: Sky News,niezalezna.pl
#zamach #Francja
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
wg