Obecnie do realizacji sprzedaży sprzętu wojskowego potrzebna jest już tylko zgoda Kongresu Stanów Zjednoczonych. Sprzedaż uzbrojenia wojskowego postrzegana jest przez ekspertów jako sposób nacisku na Chiny. – Jest to widoczne wsparcie Stanów Zjednoczonych dla Tajwanu poprzez umożliwienie utrzymania potencjału obronnego - poinformowała rzecznik prasowy Departamentu Stanu Heather Nauert. - Sprzedaż do Tajwanu wspiera pokój i stabilność nie tylko w cieśninie Tajwańskiej ale również w całym regionie Azji i Pacyfiku – dodała rzecznik prasowa. Pakiet sprzętu wojskowego, który ma trafić do Tajwanu zawiera siedem kontraktów, na które realizację liczy rząd w Tajpej. Chodzi między innymi o wsparcie techniczne przy radarach wczesnego ostrzegania, bomby szybujące wykorzystywane do precyzyjnego atakowania celów naziemnych AGM-154C Joint Stand-off Weapon (JSOW), naddźwiękowe pociski antyradarowe AGM-88 (HARM), torpedy MK 48 6AT oraz modernizacje torped MK 46 do standardu MK-54. Pakiet zakłada dostawę ponadto komponentów do pocisków antybalistycznych/przeciwlotniczych SM-2 jak również modernizacje systemu walki elektronicznej AN/SLQ-32A, które są montowane na okrętach Marynarki Wojennej Republiki Chińskiej. Będzie to już kolejny pakiet sprzętu wojskowego jaki ma trafić do Tajwanu w ostatnich kilku latach. W 2015 roku prezydent Barack Obama zdecydował się na sprzedaż wartego 1.83 mld dolarów sprzętu wojskowego, który zawierał dwie fregaty, pociski przeciwpancerne oraz amfibijne wozy bojowe.
Reklama