Jeden z kanadyjskich snajperów trafił w czasie działań bojowych w Iraku cel oddalony o 3,5 km. Według ujawnionych informacji kanadyjski snajper zastrzelił trzecim strzałem jednego z bojowników tzw. państwa islamskiego atakujących irackie siły rządowe – podaje portal defence24.pl.
Strzał oddany z odległości 3540 m (2,2 mili) został oddany przez kaprala Roba Furlonga z kanadyjskiej jednostki komandosów JTF 2 (Joint Task Force 2). Podczas operacji przeprowadzonej w Iraku użyto karabinka snajperskiego McMillan TAC-50 (kalibru 12,7 mm), opracowanego w amerykańskiej firmie McMillan Bros. Rifles Co. - oficjalnie potwierdziło dowództwo kanadyjskich operacji specjalnych CSOC (Canadian Special Operations Command)
Ze względów bezpieczeństwa operacji, jak I biorącego w niej udział personelu nie ujawniono miejsca i czasu jej przeprowadzenia oraz szczegółów zdarzenia. Wiadomo jedynie, że
Pocisk trafił w cel po ponad czterech sekundach lotu. Ze względów bezpieczeństwa nie ujawniono miejsca i czasu przeprowadzenia operacji oraz szczegółów zdarzenia
Odnotowany wcześniej rekord bojowego trafienia należał do brytyjskiego snajpera Craiga Harrisona, który trafił w 2009 r. cel oddalony o 2,4 km.
Źródło: defence24.pl
#snajper #Irak
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
mn