Ministerstwo obrony Korei Południowej poinformowało o jak najszybszym rozpoczęciu masowej produkcji pocisku przechwytującego krajowej produkcji. Różni obserwatorzy wskazują, że decyzja uniezależni Seul od amerykańskiego systemu obrony THAAD.
Według resortu pocisk o nazwie M-SAM przeszedł testy zdolności operacyjnej. To broń średniego zasięgu ziemia-powietrze, przeznaczona do przechwytywania wrogich rakiet balistycznych.
Korea Południowa czuje zagrożenie przed potencjalnym atakiem nuklearnym i rakietowym ze strony swego północnego sąsiada. Według południowokoreańskich ekspertów technologia krajowej produkcji mogłaby stać się alternatywą dla amerykańskiego systemu przeciwrakietowego THAAD, którego instalowanie wstrzymano na razie w bazie Seongju.
Elementy THAAD zaczęto rozmieszczać po kolejnych próbach rakietowych reżimu w Pjongjangu. Pod koniec maja pałac prezydencki w Seulu informował, że nowy prezydent Korei Płd. Mun Dze In nie został powiadomiony przez własnych dowódców o tym, że do kraju sprowadzono cztery kolejne wyrzutnie THAAD. 7 czerwca pałac oświadczył, że bezterminowo wstrzymuje rozmieszczenie THAAD w Seongju; jako powód podano konieczność sporządzenia raportu o wpływie działań na środowisko.
Południowokoreański system KAMD (ang. Korea Air and Missile Defense) pojawił się w planach Seulu przed kilkoma laty, ale wobec ostatnich gróźb ze strony Pjongjangu oraz szeregu napięć na linii Seul-Pekin, jakie wywołało rozlokowanie amerykańskich pocisków na terenie południowokoreańskiej bazy, stanowiłby bardzo korzystne rozwiązanie dla zapewnienia bezpieczeństwa przed ewentualnym atakiem Korei Płn. przy jednoczesnym załagodzeniu sytuacji z Chinami - twierdzą różni eksperci w Korei Południowej.
KAMD ma według zapewnień Seulu uzyskać sprawność operacyjną do 2020 r., produkcja pocisków ma rozpocząć się pod koniec br., a ich rozlokowywanie - w 2019 r.
Źródło: Centrum Prasowe PAP
#armia #zbrojenia #Seul #rakiety
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
iggys