Prawie równocześnie zatrzymano pierwszą grupę demonstrantów przy wyjściu z jednej ze stacji metra w centrum Moskwy. Później policja ujęła protestujących na Palcu Puszkina. Siły bezpieczeństwa przez megafony nakazywały protestującym, aby się rozeszli.
- wykrzykiwali protestujący w Moskwie.„Putin złodziej!”, „Hańba!”, „Rosja będzie wolna!”
Reklama
Według świadków, na których powołuje się agencja Reutera, przeciwko manifestantom użyto gazu pieprzowego. Nie jest jasne, kto rozpylił gaz; policja miała na głowach maski przeciwgazowe.
Rosyjskie media informują o ponad 120 zatrzymanych; wśród nich mają być także nieletni. Oprócz Nawalnego ujęto również innego opozycyjnego przywódcę Ilję Jaszyna.
Około tysiąca protestujących ruszyło później z Placu Puszkina ulicą Twerską w kierunku Kremla. Drogę przemarszu policja zablokowała im przed barierami, ustawionymi na tej centralnej arterii rosyjskiej stolicy z okazji festiwalu kostiumów historycznych. Dziś w kraju obchodzone jest święto państwowe - Dzień Rosji.
Ponad 150 osób zatrzymano podczas protestu w Petersburgu, w którym uczestniczyło około 2 tys. manifestantów. Centrum Michaiła Chodorkowskiego podało, że dochodzą do niego informacje o użyciu gazu również w Petersburgu.
Zatrzymań dokonano także m.in. w Kaliningardzie, Władywostoku, Soczi, Kazaniu, Norylsku i Machaczkale.
Nawalny był inicjatorem wielotysięcznych protestów przeciw korupcji z 26 marca br.
Czytaj też: W Rosji zawrzało. Tysiące na ulicach, liczne aresztowania w całym kraju