Siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle w pierwszym meczu finałowym mistrzostw Polski wygrali we własnej hali z ONICO Warszawa. Spotkanie było niezwykle zacięte i zakończyło się po emocjonującym tie-breaku.
Sobotnie spotkanie świetnie zaczęło się dla drużyny z woj. opolskiego. Gdy prowadziła 15:7, trener ONICO Stephane Antiga zdecydował się wziąć już drugi w tej odsłonie spotkania czas. Na placu gry było już w tym momencie dwóch zmienników w zespole ze stolicy. Weszli Maciej Muzaj i Mateusz Janikowski.
Druga reprymenda najwyraźniej podziałała na podopiecznych byłego selekcjonera reprezentacji Polski. Zmniejszyli straty najpierw do trzech punktów (15:12, 19:16), a potem do zaledwie jednego (19:18 po efektownym bloku ONICO).
Po skutecznym ataku po przekątnej Aleksandra Śliwki i sprytnym obiciu bloku przez Łukasza Kaczmarka ZAKSA znów odskoczyła na trzy punkty (21:18). Wydało się, że kibice nie będą oglądać emocjonującej końcówki, ale ONICO poderwało się do walki. Przy wyniku 23:22 Maciej Muzaj uderzył piłkę z zagrywki w siatkę. Kędzierzynianie nie wykorzystali pierwszej piłki meczowej, ale w następnej akcji zagrywkę zepsuł Piotr Łukasik.
W drugim secie wyrównana walka trwała do wyniku 18:18. Potem ZAKSA, w dużej mierze dzięki zagrywce Mateusza Bieńka, doprowadziła do wyniku 23:18. Rywale tej straty nie byli wstanie odrobić, zaś set zakończył efektownym blokiem Łukasz Kaczmarek.
Siakarze z Warszawy byli jednak lepsi w dwóch następnych setach i doprowadzili do tie-breaka. W nim oba zespoły miały piłkę meczową, ale "grę nerwów" wygrała ZAKSA.
Co to był za mecz!!! Co tu się wyrabiało!!!
— ZAKSA (@ZAKSA_official) 27 kwietnia 2019
WYGRAAAAAAALIŚMY W TIEBREAKU!!! #goZAKSA #WalczymyoZłoto pic.twitter.com/Wr1wVAzmU5
ZAKSA Kędzierzyn Koźle - ONICO Warszawa 3:2 (25:23, 25:21, 20:25, 27:29, 17:15)
Stan rywalizacji playoff (do trzech zwycięstw) 1-0 dla Zaksy. Kolejne spotkanie zostanie rozegrane w środę w Warszawie.