Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

W głowie się nie mieści! Czołowa piłkarka ze Szwecji chce być... mężczyzną: „Moje imię to Louis”

To kolejna sytuacja, która wstrząsnęła światową piłką ręczną w wydaniu żeńskim. Po tym, jak 100-kilogramowy szczypiornista Callum Mouncey stał się Hanną i zasilił żeńską reprezentację Australii, tym razem mamy "zmianę" w drugą stronę. Reprezentantka Szwecji Louise Sand zakończyła karierę i oznajmiła, że jest... mężczyzną.

Louise Sand
Louise Sand
By Jonas de Carvalho from Rio de Janeiro, Brasil - Rio 2016. sx 12, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=50846628

Przypomnijmy, Callum Mouncey rozegrał 22 mecze w męskiej reprezentacji Australii, po czym postanowił... być kobietą. Zmienił płeć, przybrał imię Hannah i rozpoczął grę w żeńskiej kadrze swojego kraju. Nietrudno zgadnąć, że na boisku wśród pań 100-kilogramowa postać mierząca 190 centymetrów, znacznie się wyróżnia. Wzbudza to protesty wielu światowych reprezentacji, a Hannah Mouncey może zagrać nawet na tegorocznych Mistrzostwach Świata kobiet. A to już wydaje się nie do końca uczciwe...

Minął niespełna miesiąc, a żeński szczypiorniak znów przeżywa podobną historię, choć bez kontynuowania sportowej kariery. Wieloletnia reprezentantka Szwecji w piłce ręcznej Louise Sand zakończyła nieoczekiwanie i natychmiastowo karierę oświadczając, że przygotowuje się do długotrwałego procesu zmiany płci.

„Urodziłam się w niewłaściwym ciele i nadszedł moment kiedy już nie mogłam znieść mojego codziennego cierpienia”

- powiedziała mediom.

Sand zadebiutowała w reprezentacji Szwecji w 2012 roku, rozegrała w niej 105 meczów i strzeliła 221 bramek. Ostatnio grała w mistrzostwach Europy w grudniu w grupie, w której rywalem Szwedek była m.in. Polska. W poniedziałek zerwała kontrakt z francuskim klubem Fleury Loiret. Piłkarka urodziła się na Sri Lance i w wieku czterech miesięcy została adoptowana przez szwedzkie małżeństwo Sand.

„Życie jest zbyt krótkie, aby nie wziąć w swoje ręce problemów, które są możliwe do rozwiązania w dzisiejszej Szwecji. Od dzieciństwa miałam problem ze sobą i zawsze pojawiało się pytanie dlaczego... adoptowana, ciemnoskóra, lesbijka i w końcu transseksualna. Teraz po wyjawieniu mojego drugiego nareszcie czuję się wolna”

- podkreśliła 26-letnia piłkarka.

Przyznała też, że zawsze lubiła chłopięce stroje i fryzury.

"Dla mnie moje imię to Louis, a nie jak brzmi to oficjalne - Louise”

- zaznaczyła.

Trzeba przyznać, że kobieca piłka ręczna staje się powoli mocno specyficzną dyscypliną. Czysty sport jest przysłaniany przez historie obyczajowe, a to z pewnością nie sprzyja temu, by młode dziewczęta garnęły się do trenowania szczypiorniaka.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Szwecja #piłka ręczna #Louise Sand

redakcja