Real miał przytłaczającą przewagę przez większość meczu. Piłkarze Athletic grali w niskiej obronie i mieli tylko 24 procent posiadania piłki. Taka taktyka przez długi czas przynosiła jednak skutek. "Los Blancos" oddali wiele strzałów, lecz dobrze obronił Unai Simon.
Real za Barceloną
W 80. min Brazylijczyk Vinicius Junior uderzył z krawędzi pola karnego. Piłka odbiła się od słupka i wpadła w lewy dolny róg bramki. Gol został jednak unieważniony po analizie VAR, gdy okazało się, że wcześniej był spalony. Później Anglik Jude Bellingham przedarł się przez obronę i upadł w polu karnym, lecz według sędziego nie było faulu. W doliczonym czasie potężny strzał Valverde przesądził o zwycięstwie Realu i dał ekipie z Madrytu nadzieję na pogoń w tabeli za Barceloną.
W sobotę Barcelona wygrała u siebie z Celtą Vigo 4:3, choć przegrywała 1:3, ale zwycięstwo okupiła kontuzją mięśnia uda Roberta Lewandowskiego. Hiszpańskie media szacują, że leczenie potrwa około trzech tygodni.
Strata "Królewskich" do prowadzącej w La Liga Barcelony wynosi cztery punkty. Na sześć kolejek przed końcem rozgrywek Barcelona ma 73 pkt, drugi Real - 69 pkt, trzecie Atletico Madryt - 63 pkt, a czwarty Athletic - 57 pkt.