Trener klubu angielskiej ekstraklasy Southampton FC Ralph Hasenhuettl nakazał pracownikom hotelowym zablokować piłkarzom jego zespołu dostęp do Wi-Fi. Austriacki szkoleniowiec nie chce, aby zawodnicy uzależnili się od gier komputerowych. Niedawno głośno było o problemach Mesuta Ozila z Arsenalu czy Ousmane Dembele z FC Barcelona.
Gwiazdorzy Arsenalu i Barcelony bardzo dużo czasu spędzali z popularną grą komputerową Fortnite. Mesut Ozil, co wynika z statystyk gry, spędził z tym tytułem... 1700 godzin! Piłkarz na tę zabawę poświęcał średnio 5. godzin dziennie. Spekulowano, że jest to przyczyna jego gorszej formy, a nawet kontuzji, której niedawno uległ.
Fragment rozgrywki w Fortnite:
"Myślę, że to coś, przeciwko czemu należy aktywnie walczyć. I ja to zrobię"
- powiedział trener Southampton FC na konferencji prasowej przed wyjazdem na sobotni mecz angielskiej ekstraklasy z Brighton and Hove Albion.
Hasenhuettl, który napotkał podobne problemy w swoim byłym klubie RB Lipsk, uważa, że długie sesje z grami komputerowymi można porównać do uzależnienia od alkoholu i narkotyków:
"Zrobiłem to w moim poprzednim klubie. Mieliśmy również problemy z piłkarzami, grali do trzeciej nad ranem przed meczem. Trzeba pomagać w ochronie zawodników, ponieważ to nie jest mały problem. Przyznając uczciwie, to jest to samo co alkoholizm lub uzależnienie od narkotyków".
Hasenhuettl nie uważa, że którykolwiek z jego podopiecznych w Southampton, gdzie występuje Jan Bednarek, ma poważne problemy z grami komputerowymi, ale chce nadal monitorować sytuację. W ostateczności taki uzależniony piłkarz mógłby zmienić dyscyplinę i zacząć karierę w e-sporcie.