Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Trwa 10. edycja Verva Street Racing. „Wspólnie zadymimy Gdynię”! ZDJĘCIA

W 10. edycji Verva Street Racing zaplanowano pokazy oraz wyścigi samochodowe, motocyklowe i lotnicze na ulicy, plaży, w wodzie i powietrzu. „Wspólnie zadymimy Gdynię” - zapowiedział kierowca Orlen Team Kuba Przygoński. Tak też się stało - kilkaset metrów liczyła kolejka osób, która ustawiły się po autograf Roberta Kubicy. Kierowca Williamsa był największą atrakcją pierwszego dnia imprezy.

„To impreza jubileuszowa w dwóch wymiarach. Po raz 10. organizujemy Vervę Street Racing, natomiast dwie dekady działalności ma za sobą jeden z jej uczestników, czyli wspaniały Orlen Team. Stwierdziliśmy, że tak znamienitym rocznicom nie można poświęcić tylko jednego dnia, dlatego to wydarzenie w pięknej gdyńskiej scenerii, które cieszy się ogromnym zainteresowaniem fanów motoryzacji, potrwa dwa dni. Przygotowaliśmy mnóstwo atrakcji i zapewniam, że naprawdę wiele się będzie działo”

Reklama

- przyznał na konferencji prasowej w Gdyni prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Organizatorzy przygotowali trzy tory – Dakar na plaży w Gdyni Śródmieściu, Formuły 1 na Skwerze Kościuszki oraz Action na Skwerze Arki Gdynia.

„Chcemy pokazać namiastkę tego, czym zajmujemy się na co dzień. Okoliczności są wymarzone, bo na naszych rajdach piasek pustynny stanowi 70 procent tras, które mamy do pokonania. W Gdyni chcemy połączyć rywalizację z zabawą, a jeździć będziemy dokładnie na tych samych motorach, na których startujemy w Rajdzie Dakar. A jest to najtrudniejszy terenowy rajd na świecie”

– zapewnił motocyklista Orlen Team Maciej Giemza.

Tymczasem w sobotę kilkaset metrów liczyła kolejka osób, która ustawiły się w Gdyni po autograf Roberta Kubicy. Polak miał pojawić się w Gdyni razem z Georgem Russellem, ale jego kolega ROKiT Williams Racing Team zrezygnował z udziału w tej imprezie z powodu choroby. Kibica nie zawiódł jednak fanów i dał nie tylko popis swoich umiejętności. 34-letni kierowca na specjalnym liczącym 850 metrów torze zlokalizowanym na Skwerze Kościuszki nie jeździł jednak fabrycznym bolidem, tylko pojazdem, który znajdował się w stajni Lotusa w 2013 roku.

Kubica z wielkim zainteresowaniem oglądał także zmagania gokartów, w których sam miał kiedyś okazję rywalizować.

„To był jeden z moich najbardziej radosnych okresów, bo jazda na gokartach sprawiała mi ogromną frajda. Stara miłość nie rdzewieje. Wiele osób nie zdaje sobie jednak sprawy jak profesjonalny i wymagający jest to sport, zwłaszcza pod względem fizycznym. Nawet przez znawców motorsportu jest często niedoceniany. Wielkie brawa dla tych chłopaków. Miejmy nadzieję, że niebawem zobaczymy ich w innych kategoriach”

- powiedział dla Telewizji Verva Street Racing Kubica.

Kierowca Williamsa, który zaczął jeździć kiedy miał sześć lat, nie ukrywa, że miał marzenia, ale nie wierzył, że trafi kiedyś do Formuły 1

„Nie brałem na serio możliwości przejścia do Formuły 1. Byłem osobą, która twardo stąpa po ziemi i uważałem, że jest to po prostu niemożliwe. Miałem natomiast nadzieję, że zostanę profesjonalnym kierowcą. A tytuł mistrza w 2005 roku w World Series by Renault, kiedy miałem 22 lata, dał mi przekonanie, że marzenia o Formuła 1 mogą się ziścić. Marzenie i cele muszą być, ale wiedzie do nich długa droga. Dlatego w trudnych momentach nadal należy próbować, a nie zniechęcać się”

– dodał.

Wiele osób zapewne straciło także wiarę, że zdobędzie autograf Kubicy – kolejka na plaży w Gdyni Śródmieściu po podpis mistrza liczyła bowiem kilkaset metrów.

Szansa na jego uzyskanie nadarzy się także w niedzielę, bo po raz pierwszy w 10-letniej historii Verva Street Racing ta impreza potrwa dwa dni. Organizatorzy przygotowali trzy tory – Dakar na plaży w Gdyni Śródmieściu, Formuły 1 na Skwerze Kościuszki oraz Action na Skwerze Arki Gdynia, ale pokazy oraz wyścigi samochodowe, motocyklowe i lotnicze odbędą się nie tylko na ulicy i plaży, ale również w wodzie i powietrzu.

Zaplanowano także koncerty – w niedzielę zagrają Luxtorpeda, Daria Zawiałow i C-BooL. Na Bulwarze Nadmorskim im. Feliksa Nowowiejskiego działa Strefa Pit Party, gdzie można obejrzeć ponad 500 różnych pojazdów. Ponadto na plaży powstała Strefa Rodzinna z dmuchanymi zabawkami, a na symulatorach można przeżyć emocje jakich doświadczają kierowcy rajdowi i Formuły 1 oraz motocykliści.

Reklama