Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Tour de Pologne wraca na wschód. Czesław Lang zadbał również by upamiętnić Ryszarda Szurkowskiego

Kolarski Tour de Pologne po wielu latach wraca do wschodniej Polski. Wyścig rozpocznie się 9. sierpnia w Lublinie, a Czesław Lang zadbał by podczas imprezy uczczono pamięć o zmarłym Ryszardzie Szurkowskim. "Trzeba o Nim pamiętać. Stąd pomysł, by Tour de Pologne już zawsze był Jego memoriałem" - powiedział dyrektor wyścigu.

jm

Miastami goszczącymi mety etapów 78. Tour de Pologne będą: Chełm, Przemyśl, Rzeszów, Bukowina Tatrzańska, Bielsko-Biała, Katowice oraz Kraków. Królewskim odcinkiem ma być drugi, z Zamościa do Przemyśla, z finiszem pod górę.

Reklama

W Przemyślu wjeżdżamy na ulicę Tatarską, gdzie będzie trochę kostki i finisz z nachyleniem 15-procentowym. Wcześniej będą wymagające podjazdy w Kalwarii Pacławskiej i Gruszowej

- skomentował dyrektor wyścigu Czesław Lang podczas prezentacji trasy w TVP Sport.

Przemyśl po raz czwarty będzie gospodarzem mety etapu Tour de Pologne.  Tego samego dnia w Arłamowie odbędzie się Tour de Pologne amatorów, po raz pierwszy jako Memoriał Ryszarda Szurkowskiego, najwybitniejszego polskiego kolarza, który zmarł 1 lutego.

Trzeba o Nim pamiętać. Stąd pomysł, by Tour de Pologne już zawsze był Jego memoriałem. Myślę, że wielu amatorów kolarstwa przyjedzie do Arłamowa i będzie się ścigało na bardzo pięknej trasie, wymagającej i ciekawej

- dodał Lang.

Tour de Pologne wraca do wschodniej Polski

Po pięcioletniej przerwie wraca również jazda indywidualna na czas. Kolarze będą samotnie rywalizować w przeddzień zakończenia wyścigu na prawie 18-kilometrowej trasie w Katowicach. "Trasa jest krótka, ale i na niej można zdobyć cenne sekundy" - ocenił Lang, przypominając, że cechą charakterystyczną Tour de Pologne są małe różnice czasowe w klasyfikacji generalnej.

Start i meta jazdy na czas będą zlokalizowane w pobliżu Spodka i Pomnika Powstańców Śląskich. Dyrektor wyścigu przypomniał, że tegoroczna, 78. edycja będzie okazją do uczczenia setnej rocznicy III Powstania Śląskiego.

W poprzednich latach w Katowicach o zwycięstwo walczyli sprinterzy, rozwijając rekordowe prędkości. W ubiegłym roku skończyło się to fatalnym wypadkiem Holendra Fabio Jakobsena, który spychany przez rywala uderzył z ogromnym impetem w metalowe barierki i później przez wiele miesięcy dochodził do zdrowia. W tym roku kolarzy będą zabezpieczać płotki plastikowe.

W Lublinie stanie na starcie 19 drużyn elity World Tour oraz trzy zaproszone: Alpecin-Fenix, Gazprom-Rusvelo i reprezentacja Polski. Swój udział wstępnie zadeklarował zwycięzca z 2018 roku Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers). Ostatnim akordem wyścigu będzie etap z metą na krakowskich Błoniach.

jm

Reklama