Pojedynek odbył się na największej na świecie arenie walk byków, a Federer wygrał 3:6, 6:4, 6:2. Słynny Szwajcar grał w wielu niezwykłych miejscach i okolicznościach, ale nawet on tym razem był pod dużym wrażeniem.
"Nigdy nie zapomnę tego magicznego wieczoru w Meksyku"
- napisał później na Twitterze zdobywca rekordowych wśród mężczyzn 20 tytułów wielkoszlemowych w singlu.
Dotychczas rekordową frekwencję w historii tenisa zanotowano podczas meczu Belgijki Kim Clijsters i Amerykanki Sereny Williams w 2010 roku. Spotkanie w Brukseli obejrzało na żywo 35681 widzów.
Federer i Hiszpan Rafael Nadal w lutym mają rozegrać pokazowy pojedynek na stadionie w Kapsztadzie, który może pomieścić prawie 55 tys. osób.