Niemiec Alexander Zverev, jeden z głównych kandydatów do zwycięstwa w wielkoszlemowym turnieju Australian Open, odpadł w 1/8 finału. Rozstawiony z numerem trzecim tenisista przegrał w Melbourne z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem 3:6, 6:7 (5), 3:6.
Alexander Zverev, finalista US Open 2020, dotarł w Melbourne do "czwórki" dwa lata temu, a w poprzednim sezonie odpadł rundę wcześniej. W listopadzie triumfował w ATP Finals i potem stwierdził, że on i Rosjanin Daniił Miedwiediew, razem z Serbem Novakiem Djokovicem, mogliby stworzyć w męskim tenisie nową "Wielką Trójkę"
Jego zapowiedzi zostały szybko zweryfikowane, a Niemiec pożegnał się z Australią po nieoczekiwanej porażce w 1/8 finału z Denisem Shapovalovem.
Grałem mądrze i mecz szybko zaczął układać się po mojej myśli. Potem straciłem nieco kontrolę, ale wiedziałem jak walczyć, by odzyskać przewagę
- zaznaczył szczęśliwy Shapovalov.
Paradoksalnie we wszystkich trzech wcześniejszych meczach w tej imprezie męczył się z niżej notowanymi rywalami znacznie dłużej i w każdym z tamtych spotkań przegrał co najmniej jedną partię. Dwa z tych pojedynków trwały ponad trzy godziny, a jeden cztery i pół. W niedzielę, by wyeliminować Zvereva, potrzebował niespełna dwie i pół godziny.
Muszę przyznać, że to był mecz, co do którego nie spodziewałem się, iż mógłby się zakończyć w trzech setach
- przyznał.
Leworęczny Shapovalov to półfinalista ubiegłorocznego Wimbledonu i jest to jego największy sukces w rywalizacji wielkoszlemowej. W Australian Open nigdy wcześniej nie przeszedł trzeciej rundy.