Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Tenisowa wojna z Chinami. Shuai Peng zaginęła po oskarżeniu wicepremiera o gwałt

Tenisistka Shuai Peng zaginęła po oskarżeniu o napaść seksualną byłego wicepremiera Chin. Losem zwyciężczyni deblowego Wimbledonu żywo interesuje się środowisko tenisowe. Organizacja WTA zagroziła wycofaniem z kalendarza wszystkich turniejów rozgrywanych w Chinach. Możliwy jest również bojkot zimowych igrzysk w Pekinie przez USA.

Tenisistka Shuai Peng nie daje znaku życia
Tenisistka Shuai Peng nie daje znaku życia
fot. Claude Truong-Ngoc / Wikimedia Commons

Shuai Peng, w przeszłości liderka światowego rankingu w grze podwójnej, na początku listopada opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym napisała, że Zhang Gaoli (były wicepremier Chin) zmusił ją do współżycia wbrew jej woli. Ani chiński rząd, ani sam polityk nie odnieśli się do tych oskarżeń, a wpis został szybko usunięty, a Peng... zaginęła.

Fakt, że zawodniczka nie daje od tego czasu znaku życia, zbulwersował dużą część tenisowego środowiska. W czwartek o przeprowadzenie śledztwa w tej sprawie zaapelowały m.in. Amerykanka Serena Williams i Japonka Naomi Osaka.

Jesteśmy gotowi wycofać się z Chin i poradzić sobie ze wszystkimi konsekwencjami takiego kroku. Bo to, co się dzieje, jest ważniejsze niż biznes. Tenisistki powinny być szanowane, a nie cenzurowane

- powiedział szef WTA Steve Simon na antenie CNN.

Na horyzoncie bojkot igrzysk w Chinach

Sprawa jest dodatkowo nagłaśniana w związku z nadchodzącymi zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Pekinie (4-20 lutego), którym towarzyszą krytyczne głosy obrońców praw człowieka. Prezydent USA Joe Biden przyznał w czwartek, że rozważa dyplomatyczny bojkot tej imprezy. Oznaczałby on, że do Chin nie poleci żaden przedstawiciel krajowych władz, ale sportowcy wystartują zgodnie z planem. Międzynarodowy Komitet Olimpijski odmówił komentarza.

Doświadczenie pokazuje, że "cicha dyplomacja" daje największą szansę na uzyskanie odpowiedzi na tego typu wątpliwości. Dlatego MKOl nie będzie komentował tej sprawy na tym etapie

- powiedział rzecznik organizacji.

Podejrzana wiadomość i cenzura w internecie

Chińskie media opublikowały niedawno na Twitterze (zablokowanym na terenie kraju) wiadomość e-mail, rzekomo napisaną przez Peng Shuai, w której tenisistka wycofuje swoje oskarżenia o napaść seksualną.

Trudno mi uwierzyć, że to ona napisała ten e-mail albo że faktycznie wierzy w to, co było w nim wyrażone

- skomentował Simon.

W chińskim odpowiedniku Twittera, serwisie Weibo, wyszukiwanie nazwiska tenisistki lub organizacji WTA nie daje żadnych wyników

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Shuai Peng #Chiny #oskarżenie o gwałt

jm