Hubert Hurkacz w półfinale bez problemów pokonał Austriaka Sebastiana Ofnera 6:3, 6:4. Wcześniej w ćwierćfinale wyeliminował najwyżej rozstawionego, czwartego w światowym rankingu Amerykanina Taylora Fritza 6:3, 7:6 (5).
Djoko kontra Hurkacz
Bardzo się cieszę z dobrego spotkania, które rozegrałem i z tego, że po raz pierwszy w tym roku zagram w finale singla. Myślę, że z meczu na mecz gram na coraz wyższym poziomie, więc bardzo się cieszę na tę okazję
- ocenił Polak.
28-letni wrocławianin, który długo wracał do formy po kontuzji odniesionej podczas ubiegłorocznego Wimbledonu, po raz pierwszy w tym sezonie awansował do finału zawodów ATP. Ostatni raz zagrał w decydującym pojedynku 23 czerwca zeszłego roku, gdy uległ Włochowi Jannikowi Sinnerowi, liderowi światowego rankingu, na kortach trawiastych w Halle. Ostatni tytuł zdobył natomiast 7 kwietnia 2024 na "cegle" w Estoril. W sumie w sobotę zagra w 12. finale w cyklu ATP. Na swoim koncie ma osiem triumfów.
W decydującym o trofeum starciu w Genewie jego rywalem będzie były lider światowego rankingu Serb Novak Djokovic. Polak ma z nim bilans 0-7. "Finał będzie dużym wyzwaniem" - przyznał Hurkacz.