Iga Świątek po nerwowym, trzysetowym pojedynku odpadła w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Polska tenisistka na słynnej Rod Laver Arena przegrała 6:3, 3:6, 4:6 z Czeszką Lindą Noskovą.
Iga Świątek w Australian Open wyeliminowała już triumfatorkę turnieju z 2020 roku Sofię Kenin oraz finalistkę sprzed dwóch lat Danielle Collins. W trzeciej rundzie polska tenisistka mierzyła się wreszcie z mniej renomowaną, ale wciąż groźną rywalką.
Losowanie turnieju miałam trudne. Być może nawet trudniejsze niż w czasach, kiedy byłam nierozstawiona kilka lat temu. Ale staram się to przetrwać i już skupiam się na kolejnych celach
- przyznawała Świątek przed spotkaniem z Noskovą.
Czeszka od początku straszyła serwisem, a pojedynek raczej nie obfitował w długie wymiany. Emocje zaczęły się w szóstym gemie, gdzie Polce po zaciętej walce udało się przełamać podanie Noskovej. To okazało się kluczowe dla losów pierwszego seta, którego podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego zakończyła po 43 minutach.
Iga Świątek 👏👏
— Eurosport (@eurosport) January 20, 2024
The Polish star takes the opening set against Linda Nosková! #AusOpen pic.twitter.com/w5NOWEWnMS
Noskova nie wyglądała na podłamaną takim obrotem sprawy. Cierpliwie czekała na swoje okazje w drugiej partii, ale Iga grała dobrze i nie pozwoliła rywalce na odwrócenie losów meczu. Do czasu.
W ósmym gemie Czeszka niespodziewanie łatwo przełamała podanie Igi wychodząc na prowadzenie 5:3, a chwilę później, przy swoim serwisie doprowadziła do wyrównania w setach.
"UPSET ALERT"
— Eurosport (@eurosport) January 20, 2024
Linda Noskova levels it out against Iga Swiatek taking it to the decider 😅🎾#AusOpen pic.twitter.com/F04L4a3eQl
Sytuacja zrobiła się jeszcze bardziej nieciekawa dla trzykrotnej triumfatorki Rolanda Garrosa, gdy na początku trzeciej partii Noskova ponownie wykorzystała break-point i prowadziła 2:1. Iga ze swojego boksu usłyszała uwagę dotyczącą wywierania większej presji na rywalce i natychmiast z niej skorzystała. Widzowie na Rod Laver Arena byli świadkami błyskawicznego przełamania powrotnego. Iga poszła za ciosem, wyszła na prowadzenie 3:2, ale to wcale nie był koniec emocji.
Noskova potrafiła utrzymać nerwy na wodzy i wyraźnie miała ochotę tego dnia sprawić sensację. Po dramatycznym i wyrównanym siódmym gemie ponownie przełamała podanie Polki i prowadziła 4:3. Gdy Czeszka zapisała na swoim koncie kolejnego gema, Świątek znalazła się pod ścianą. Zdołała utrzymać swój serwis, lecz w kolejnym gemie potrzebowała przełamania. Nie udało się...
W 1/8 finału Australian Open zwyciężczyni zagra z rozstawioną z numerem 19. Ukrainką Jeliną Switoliną albo ze Szwajcarką Viktoriją Golubic.