Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Sabalenka nie obroni tytułu w turnieju w Wuhan

Amerykanka Jessica Pegula sprawiła niespodziankę w półfinale turnieju WTA 1000 w Wuhan, pokonując broniącą tytułu liderkę światowego rankingu Białorusinkę Arynę Sabalenkę 2:6, 6:4, 7:6 (7-2). W niedzielnym finale spotka się ze swoją rodaczką Coco Gauff.

Rozstawiona z numerem szóstym Pegula nie była stawiana w roli faworytki meczu z wyżej notowaną Sabalenką. Przed tym spotkaniem miała z nią bilans 2-8, a ostatnie spotkanie wygrała z nią w... listopadzie 2023 roku. Od tamtej pory mierzyła się z nią czterokrotnie, w tym trzykrotnie w finałach wielkich imprez, i w tym czasie była w stanie ugrać z nią tylko jednego seta.

Sobotni mecz również od początku nie układał się po myśli 31-letniej Amerykanki. Cztery lata młodsza Białorusinka, która wygrała trzy ostatnie edycje tej imprezy i nigdy jeszcze nie poniosła w Wuhan porażki, także rozpoczęła niepewnie, ale finalnie w pełnym przełamań pierwszym secie okazała się zdecydowanie lepsza, zwyciężając 6:2.

Później role się jednak odwróciły i chociaż druga partia była bardziej wyrównana, a obie tenisistki lepiej grały przy swoim podaniu, to o jednego „breaka” lepsza okazała się Pegula.

W trzeciej odsłonie, pełnej zwrotów akcji, ponownie miało miejsce kilka przełamań i chociaż Sabalenka prowadziła już 5:2, a następnie 5:3 i serwowała na awans do czwartego finału w Wuhan z rzędu, to Amerykanka zdołała doprowadzić do wyrównania po pięć.

Następnie miała przewagę 6:5 i serwowała na zwycięstwo, ale tym razem to liderka światowego rankingu obroniła dwie piłki meczowe, doprowadzając do tie-breaka. W decydującym momencie to szósta na liście WTA tenisistka z Buffalo okazała się zdecydowanie lepsza i odniosła trzeci w karierze triumf nad Białorusinką.

Pegula awansowała do szóstego finału w tym roku, drugiego w imprezie rangi WTA 1000. Wcześniej w finale w Miami przegrała właśnie z Sabalenką. Ma na koncie trzy tytuły z tego sezonu - z Bad Homburg, Charleston i Austin. Oprócz Miami, przegrała również finał w Adelajdzie.

Jej kolejną rywalką będzie Gauff, która wcześniej w sobotę pokonała Włoszką Jasmine Paolini (nr 7.) 6:4, 6:3.

Pegula z 10 lat młodszą koleżanką z reprezentacji USA ma bilans 4-2. To będzie ich pierwsze spotkanie w tym roku. Ostatnie w ubiegłorocznym turnieju WTA Finals w Rijadzie wygrała Gauff 6:3, 6:2.

W ćwierćfinale w Wuhan odpadła wiceliderka światowego rankingu Iga Świątek, która gładko przegrała z Paolini. Polka mimo to odrobiła 815 punktów do Sabalenki i różnica między nimi od poniedziałku będzie wynosić 1632. Białorusinka na pewno zakończy sezon jako pierwsza rakieta globu.

Magdalena Fręch pożegnała się z turniejem w trzeciej rundzie, a Magda Linette w pierwszej.

Wyniki półfinałów:

Coco Gauff (USA, 3) - Jasmine Paolini (Włochy, 7) 6:4, 6:3
Jessica Pegula (USA, 6) - Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) 2:6, 6:4, 7:6 (7-2)

Źródło: niezalezna.pl, PAP