Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Pokaz mocy Igi Świątek! Polska tenisistka coraz bliżej półfinałów WTA Finals [WIDEO]

Iga Świątek wygrała z Amerykanką Coco Gauff 6:0, 7:5 w swoim drugim meczu WTA Finals w meksykańskim Cancun. Polska tenisistka z dwoma zwycięstwami na koncie jest bliska awansu do półfinału turnieju dla ośmiu najlepszych zawodniczek sezonu.

Iga Świątek wygrała drugi mecz w turnieju WTA Finals
Iga Świątek wygrała drugi mecz w turnieju WTA Finals
fot. twitter.com/iga_swiatek

Pierwsze wymiany w meczu Igi Świątek z Coco Gauff w turnieju WTA Finals były dość nerwowe z obu stron, ale to Polka szybciej opanowała emocje. Amerykańska tenisistka popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów, a z każdym kolejnym wyglądała na coraz bardziej sfrustrowaną. W czwartym gemie cisnęła rakietą o ziemię, a niedługo później przegrała trwającego 28 minut seta do zera.

Iga Świątek wygrała z rywalką i wiatrem

Druga partia rozpoczęła się podobnie, jak zakończyła się pierwsza, i Świątek szybko objęła prowadzenie, ale po siedmiu kolejnych przegranych gemach trzecia zawodniczka światowego rankingu "przebudziła się" i po serii lepszych zagrań doprowadziła do stanu 3:1. Polka zmniejszyła stratę przy swoim podaniu, ale później przez prawie 13 minut próbowała przełamać rywalkę w szóstym gemie. Bez skutku, bo Amerykanka obroniła trzy break pointy.

Co nie udało się Świątek w szóstym gemie, powiodło się w ósmym, choć nie bez pomocy Amerykanki. Gauff miała jeden podwójny błąd, a chwilę później, broniąc break pointa, w prostej sytuacji posłała piłkę w siatkę. Kolejne dwa gemy także skończyły się przełamaniami, w czym dużą rolę odegrał silny wiatr. Szczególnie przeszkodził on Amerykance, która popełniła dwa podwójne błędy serwisowe z rzędu.

Nie ma sposobu na taki wiatr, nie da się przewidzieć, w którą stronę zawieje. Na otwartym korcie zawsze wieje w jedną stronę, ale trybuny sprawiają, że się kręci. Nie należy za dużo o tym myśleć, trzeba skupić się na tym, żeby brać poprawkę na wiatr, a nie na samym wietrze

- powiedziała Świątek w pomeczowym wywiadzie na korcie.

Polka znów szybciej "pozbierała się" po trudnym momencie dla obu tenisistek i wygrała dwa kolejne gemy, kończąc mecz po równo półtorej godziny. Był to dziesiąty pojedynek Polki z Amerykanką w turniejach pod egidą WTA i dziewiąte zwycięstwo Polki. W żadnym z meczów, które Świątek wygrała, rywalka nie ugrała nawet jednego seta.

Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego w WTA Finals w Cancun odniosła drugie zwycięstwo. W poniedziałek Iga Świątek w dwóch setach pokonała triumfatorkę Wimbledonu Marketę Vondrousovą. Na zakończenie zmagań w fazie grupowej czeka Polkę jeszcze pojedynek z Ons Jabeur.

Iga Świątek (Polska, 2) - Coco Gauff (USA, 3) 6:0, 7:5

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#WTA finals #Iga Świątek #Coco Gauff

jm