Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Perfekcyjna Iga Świątek! Polka pokonała Rosjankę Ludmiłę Samsonową i triumfowała w Pekinie

Iga Świątek pokonała 6:2, 6:2 rosyjską tenisistkę Ludmiłę Samsonową w finale turnieju WTA 1000 w Pekinie. Polka wywalczyła piąty tytuł w sezonie po znakomitym, bezbłędnym meczu.

Iga Świątek wygrała turniej WTA w Pekinie
Iga Świątek wygrała turniej WTA w Pekinie
fot. twitter.com/ChinaOpen

Iga Świątek w Pekinie odniosła piąte turniejowe zwycięstwo w sezonie. Była najlepsza także w Dausze, Stuttgarcie, Warszawie oraz wielkoszlemowym French Open. Polska tenisistka prezentowała w Chinach od początku dobrą formę, po drodze do finału pokonując między innymi Carolinę Garcię oraz Coco Gauff. O trofeum podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego zagrała natomiast z Ludmiłą Samsonową, która w półfinale okazała się lepsza od Jeleny Rybakiny.

Iga Świątek najlepsza w Pekinie

Obie tenisistki od początku pojedynku utrzymywały wysoki poziom koncentracji. Pierwsza okazja do przełamania pojawiła się w szóstym gemie, a Samsonowa chyba nie wytrzymała ciśnienia i popełniła podwójny błąd serwisowy pozwalając Idze Świątek objąć prowadzenie 4:2. Trzykrotna triumfatorka French Open poszła za ciosem i błyskawicznie zakończyła seta. W ósmym gemie rosyjska tenisistka próbowała jeszcze podkręcić tempo, ale Iga broniła się doskonale, a Samsonowa ostatecznie uderzyła w siatkę.

Jeżeli wierzyć oficjalnym statystykom, to Polka w pierwszej partii nie popełniła żadnego niewymuszonego błędu. Samsonowa dla porównania miała ich 14. Otwierający set trwał nieco ponad pół godziny, a Iga nie zamierzała zwalniać tempa. W czwartym gemie drugiego seta prowadziła 40:0 przy podaniu rywalki i wykorzystała już pierwszego break-pointa, bowiem rosyjska zawodniczka... znów nie trafiła w kort.

Kiedy po kolejnym dobrym serwisie Światek przeciwniczka returnowała w siatkę wynik drugiej partii brzmiał 5:2, a Polka nie wyglądała na tenisistkę, która pozwoli, by zwycięstwo wymknęło się jej z rąk. Rosjanka jeszcze próbowała walczyć, ale ostatecznie musiała uznać wyższość zawodniczki urodzonej w Warszawie.

Ludmiła Samsonowa (Rosja, WTA 22) - Iga Świątek (Polska, WTA 2) 2:6, 2:6

 



Źródło: niezalezna.pl

#Iga Świątek #WTA

Janusz Milewski