Polka do meczu przystępowała jako pierwsza zawodniczka, która dotarła do siedemnastu kolejnych ćwierćfinałów imprez WTA rozgrywanych na kortach ziemnych od czasów Szwajcarki Martiny Hingis (1997-02).
Iga Świątek odwróciła losy meczu
Iga Świątek w Madrycie broni tytułu, a rok wcześniej uległa w finale Białorusince Arynie Sabalece. Pierwszy set pojedynku z Madison Keys zwiastował jednak, że polska tenisistka straci szansę na powtórzenie w stolicy Hiszpanii ubiegłorocznego sukcesu.
you can NEVER count her out 🤯
— wta (@WTA) April 30, 2025
defending champion @iga_swiatek fights back to defeat Keys 0-6, 6-3, 6-2!#MMOPEN pic.twitter.com/0wGBekTtdQ
Świątek dała się trzykrotnie przełamać i przegrała partię do zera. Jak później przyznała w pomeczowym wywiadzie... "Było to dziwne uczucie".
— wta (@WTA) April 30, 2025
Później jednak Polka wrzuciła wyraźnie wyższy bieg i zaczęła dominować na korcie. W dwóch kolejnych setach Keys nie była w stanie wytrzymać narzuconego przez Świątek tempa i musiała uznać wyższość raszynianki. W półfinale w Madrycie Iga zmierzy się Amerykanką Coco Gauff albo Rosjanką Mirrą Andriejewą.