Iga Świątek, która czterokrotnie triumfowała we French Open, tym razem w Paryżu rozstawiona jest z numerem piątym. Broniąca trofeum polska tenisistka pomimo gorszych ostatnio wyników wciąż wskazywana jest jednak jako jedna z faworytek wielkoszlemowego turnieju rozgrywanego na kortach Rolanda Garrosa.
Iga Świątek w drugiej rundzie French Open
Świątek udział w turnieju rozpoczęła od pojedynku z atletycznie zbudowaną i grającą dobry tenis Rebeccą Sramkovą. Słowaczka postawiła Polce trudne warunki i w kilku momentach spotkania zaimponowała precyzyjnymi lobami czy odgrywanymi w pełnym biegu silnymi uderzeniami.
Iga Swiatek's back in her living room... pic.twitter.com/Sg1HEhZvgc
— Jimmie48 Photography (@JJlovesTennis) May 26, 2025
Świątek w poniedziałek może nie dominowała na paryskiej mączce tak jak przyzwyczaiła kibiców w poprzednich edycjach, ale w najważniejszych momentach meczu pokazała klasa. Sramkova rozpoczęła drugiego seta od przełamania, a później podwyższyła prowadzenie, ale nawet w tej sytuacji Polka zachowała spokój i dość szybko odzyskała kontrolę nad pojedynkiem by w niezłym stylu zameldować się w drugiej rundzie.