Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Iga Świątek krok od finału US Open! Polka pokonała Jessicę Pegulę! Teraz czas na Arynę Sabalenkę

Iga Świątek jest nie do zatrzymania w wielkoszlemowym US Open. Polska tenisistka pokonała w ćwierćfinale wspieraną przez kibiców w Nowym Jorku Amerykankę Jessicę Pegulę 6:3, 7:6 (4). Liderka rankingu WTA o awans do wielkiego finału zagra z Białorusinką Aryną Sabalenką.

Iga Świątek awansowała do półfinału US Open
Iga Świątek awansowała do półfinału US Open
fot. twitter.com/usopen

Iga Świątek po raz pierwszy od blisko czterech miesięcy stanęła naprzeciw zawodniczki z czołowej dziesiątki rankingu i poradziła sobie z tym wyzwaniem w pięknym stylu. W pierwszym secie podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego znalazła się wprawdzie w małych opałach, ale wyszła z nich obronną ręką.

Koncert Igi Świątek w ćwierćfinale US Open

W piątym gemie Pegula przełamała Igę na 3:2, następnie przy swoim podaniu prowadziła 30:0. Od tego momentu zaczął się jednak koncert Polki. Odrobiła przełamanie i do końca seta oddała rywalce tylko dwa punkty. Dziwny przebieg miała druga partia, którą można nazwać festiwalem przełamań. Aż 10 z 12 gemów kończyło się porażką zawodniczki serwującej. Świątek dwa razy serwowała na zwycięstwo w meczu, ale ostatecznie o jego losach zadecydował tie-break. W nim nieznacznie lepsza okazała się liderka rankingu. Od stanu 2-2 zdobyła dwa punkty z rzędu i już nie dała się dogonić.

W całym meczu urodzona w Warszawie tenisistka zanotowała 22 zagrania kończące, a Pegula 14. Polka miała też nieco więcej niewymuszonych błędów - 32 wobec 29 rywalki. Świątek kilkukrotnie zmieniała rakietę, poszukując tej z idealnym tego dnia naciągiem.

Kiedy tylko piłka latała wyżej niż chciałam, starałam się coś zmienić. Wiedziałam, że na tym poziomie nie mogę sobie pozwolić na błędy. Przepraszam, jeśli to było irytujące

- powiedziała w krótkiej rozmowie na korcie liderka rankingu WTA.

Pierwszy półfinał Igi w Nowym Jorku

Iga Świątek po raz pierwszy w karierze dotarła do półfinału US Open. W drodze do najlepszej czwórki wcześniej wygrała z: Włoszką Jasmine Paolini, Amerykankami Sloane Stephens i Lauren Davis  oraz Niemką Jule Niemeier. Teraz zmierzy się z Białorusinką. Kilka godzin wcześniej Aryna Sabalenka wygrała z Czeszką Karoliną Pliskovą 6:1, 7:6 (4).

Świątek cztery razy grała wcześniej z Sabalenką. Uległa jej w ubiegłym roku w kończącym sezon turnieju WTA Finals, a w obecnym cyklu trzykrotnie łatwo ją pokonała - w Dausze, Stuttgarcie i Rzymie.

Mimo tych zwycięstw spodziewam się trudnego meczu. Muszę być gotowa na mocny serwis i silne uderzenia. Aryna jest w dobrej formie

- podkreśliła Świątek.

Półfinały rozpoczną się o godzinie 1.00 czasu polskiego w nocy z czwartku na piątek. Najpierw na kort wyjdą Tunezyjka Ons Jabeur (nr 5.) i Francuzka Caroline Garcia (nr 17.). To oznacza, że spotkanie Świątek - Sabalenka nie rozpocznie się przed godziną 2.30.

 

Iga Świątek (Polska, WTA 1) - Jessica Pegula (USA, WTA 8) 6:3, 7:6 (4)

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Iga Świątek #US Open

jm