Rozstawiona z numerem piątym Iga Świątek debiutancki występ w kończącej sezon imprezie masters zaczęła od przegranej z Greczynką Marią Sakkari 2:6, 4:6. W swoim drugim pojedynku, o zachowanie realnych szans na walkę o półfinał, uległa Sabalence. Z Białorusinką, która jest wiceliderką światowego rankingu, zmierzyła się po raz pierwszy w karierze.
20-letnia Polka nie ma już szans na dostanie się do "czwórki" w związku z tym, że wcześniej w sobotę w Grupie Chichen Itza Hiszpanka Paula Badosa (7.) pokonała Sakkari - 7:6 (7-4), 6:4.
Tym samym Hiszpanka jest już pewna awansu do półfinału z pierwszego miejsca, a jej poniedziałkowy pojedynek ze Świątek nie będzie miał już znaczenia dla dalszego losu ich obu. Sabalenka i Sakkari z kolei w bezpośrednim meczu powalczą wtedy o drugą pozycję w tabeli, która również oznacza przepustkę do dalszej gry.