Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Stoch tym razem poza podium. On sam mówi wprost: "Nie zawsze będę wygrywał"

Kamil Stoch mógł czuć niedosyt po zakończonym dziś Turnieju Czterech Skoczni. Triumfator dwóch poprzednich edycji tym razem był szósty. Jak mówi, taki jest sport i nie zawsze da się wygrywać.

Kamil Stoch
Kamil Stoch
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Stoch przed imprezą wymieniany był jako jeden z faworytów. Optymizmem napawało trzecie miejsce w zawodach Pucharu Świata w Engelbergu oraz w świetnym stylu wygrane mistrzostwa Polski. TCS zaczął jednak od ósmego miejsca w Oberstdorfie. Potem był szósty w Garmisch-Partenkirchen i piąty w Innsbrucku.

"Nie szło tak gładko, nie było tak pewnie, solidnie, ale i tak było ok. Nie mam za co siebie rugać i powodów do lamentowania. Wiadomo, że nie zawsze wszystko będzie wychodziło i nie zawsze będę wygrywał czy wskakiwał na podium"

- powiedział.

"To był pod wieloma względami trudny dla mnie turniej. Borykałem się z kilkoma problemami technicznymi, a kiedy coś nie gra, człowiek nie jest całkowicie spokojny i pewny siebie"

- dodał.

Najistotniejszym problemem jest pozycja najazdowa.

"Muszę się skupić na tym, żeby ona była luźna, swobodna, ale jednocześnie zapewniająca dobre odbicie"

- wyjaśnił.

Przed dzisiejszymi zmaganiami w Bischofshofen zajmował czwarte miejsce w Turnieju Czterech Skoczni i miał realne szanse, by wskoczyć jeszcze na podium. Ostatecznie konkurs zakończył na 12. pozycji - to najgorszy wynik Stocha od blisko roku. 28 stycznia w Zakopanem zajął 38. miejsce.

"Czułem już trudy tego turnieju, zmęczenie się skumulowało. Zapewniam jednak, że dałem z siebie wszystko. Walczyłem do samego końca, robiłem co mogłem, aby te skoki były jak najlepsze"

- zapewnił.

 

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Kamil Stoch #Turniej Czterech Skoczni

redakcja