Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Powrót Pucharu Świata w skokach. Co w tym sezonie pokażą Biało-czerwoni?

W piątek w Lillehammer odbędzie się inauguracyjny konkurs nowego Pucharu Świata w skokach narciarskich. To będzie trzeci sezon Polaków pod wodzą trenera Thomasa Thurnbichlera. Pierwszy był bardzo owocny, ale w poprzednim biało-czerwoni nie wygrali nawet jednych zawodów.

Trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler
Trener polskich skoczków Thomas Thurnbichler
Tomasz Jędrzejowski - Gazeta Polska

Sezon bez pucharowego zwycięstwa nie jest dla polskiej kadry niczym nowym. Wcześniej zdarzyło się to w cyklu 2021/22, a w kolejnym, debiutanckim Thurnbichlera, nastąpiła znacząca poprawa, głównie w skokach Dawida Kubackiego.

Weterani wracają na skocznie

O optymizm przed nadchodzącym sezonem jest jednak trudno, bo w ostatnich latach nie pojawił się w Polsce żaden nowy skoczek, który na dłużej byłby w stanie utrzymać wysoki poziom. Natomiast ci, którzy do tej pory stanowili o sile kadry, to weterani. Kamil Stoch i Piotr Żyła mają po 37 lat, a Kubacki jest trzy lata młodszy.

Nie zdarzyło się jeszcze, aby tak zaawansowany wiekowo skoczek wywalczył Kryształową Kulę. Najstarszy w historii miał 30 lat i 304 dni. Rekord ten w 2018 roku ustanowił... Stoch. Co więcej, było tylko dwóch starszych od Stocha i Żyły zawodników, którzy wygrali pucharowy konkurs. Rekordzistą jest Japończyk Noriaki Kasai - 42 lata, pięć miesięcy i 23 dni. 38 lat, cztery miesiące i 12 dni miał jego rodak Takanobu Okabe.

Jedynym Polakiem, który w poprzednim sezonie stał na podium był Aleksander Zniszczoł, który również jest już doświadczony. 30-latek w marcu był trzeci w Lahti i Planicy. Thurnbichler w przyszłość patrzy jednak z optymizmem.

Wszyscy zawodnicy powołani na Puchar Świata skakali bardzo stabilnie i na wysokim poziomie. Widzimy, że wierzą w swoje umiejętności i wizję skoków. Czujemy się gotowi! Jesteśmy głodni rywalizacji, głodni walki w Pucharze Świata

- powiedział, cytowany przez Polski Związek Narciarski.

Kadrę na zawody w Lillehammer Austriak ogłosił już na początku listopada. W Norwegii wystartują: Kubacki, Stoch, Zniszczoł, Maciej Kot i Paweł Wąsek. Zabraknie Żyły, który wciąż wraca do formy po sierpniowej operacji kolana. W Lillehammer sezon zainaugurują też kobiety. W kadrze znalazły się Pola Bełtowska, Nicole Konderla, Natalia Słowik i Anna Twardosz. W poprzednim sezonie punkty zdobyła tylko Twardosz, która uplasowała się na 50. miejscu w klasyfikacji generalnej.

Pierwszym konkursem nadchodzącego cyklu będzie w piątek rywalizacja drużyn mieszanych. Kryształowej Kuli wywalczonej w poprzednim sezonie będą bronili Austriak Stefan Kraft, który powtórzył sukces z sezonów 2016/17 i 2019/20, oraz Słowenka Nika Prevc.

Program Pucharu Świata w Lillehammer:

piątek, 22 listopada
9.30 - oficjalny trening kobiet
13.45 - oficjalny trening mężczyzn
16.15 - konkurs drużyn mieszanych

sobota, 23 listopada
11.00 - kwalifikacje kobiet
12.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego kobiet
14.45 - kwalifikacje mężczyzn
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego mężczyzn

niedziela, 24 listopada
11.00 - kwalifikacje kobiet
12.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego kobiet
14.45 - kwalifikacje mężczyzn
16.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego mężczyzn

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Puchar Świata w skokach narciarskich

jm