Polacy rewelacyjnie wypadli podczas inauguracji sezonu Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. Na skoczni imienia Adama Małysza w Wiśle całe podium było biało-czerwone, a do drugiej serii awansowało aż dziesięciu naszych reprezentantów. Takiego konkursu nie było nigdy w historii.
Polacy zapisali w sobotę piękną kartę w historii skoków narciarskich. Zawody Letniej Grand Prix w Wiśle wygrał Dawid Kubacki. Drugi był Kamil Stoch, a trzeci Piotr Żyła. To dopiero piąty przypadek w dziejach cyklu, kiedy całe podium zajmują reprezentanci jednego kraju. A w czołowej szóstce byli także: czwarty - Tomasz Pilch i szósty - Stefan Hula. To była totalna dominacja biało-czerwonych na obiekcie imienia Adama Małysza.
Dawid #Kubacki - Kamil #Stoch - Piotr #Żyła. Tak wygląda podium Letnich Mistrzostw Pols... to jest, Letniego Grand Prix w Wiśle! #skijumpingfamily #Wisła pic.twitter.com/lG10qHk7BT
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) August 22, 2020
Nie pamiętam, żebym wygrał w takich warunkach
- mówił mistrz świata - Dawid Kubacki - przed kamerą TVP Sport. Z uśmiechem dodał również nawiązując do ulewy nad skocznią:
Jest dobrze, bo nie będzie się trzeba kąpać w hotelu. Także jest oszczędność na wodzie.
W niedzielę zostanie rozegrany drugi konkurs Letniej Grand Prix. Zapewne będą to również ostatnie zawody kuriozalnie krótkiego sezonu na igielicie. Z powodu pandemii koronawirusa pozostali organizatorzy wycofali swoje zgłoszenia.
Początek niedzielnych zawodów o 17:30. Transmisja TVP 1 i TVP Sport.