W sobotę w Planicy skoczkowie Kamil Stoch, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Dawid Kubacki będą rywalizowali w drużynowym konkursie narciarskich mistrzostw świata. Ich wcześniejsze występy w Słowenii napawają optymizmem.
W tym sezonie Pucharu Świata odbył się tylko jeden konkurs drużynowy. Podopieczni austriackiego trenera Thomasa Thurbichlera w Zakopanem zajęli drugie miejsce za Austrią. Dotychczas w Planicy Biało-czerwoni również spisują się doskonale.
Zmagania drużynowe odbędą się na tej samej skoczni, co piątkowe indywidualne. Dawid Kubacki zdobył w nich brązowy medal. Natomiast na czwartej pozycji uplasował się Kamil Stoch. W czołowej dziesiątce znalazł się jeszcze dziewiąty Piotr Żyła - mistrz świata ze skoczni normalnej, a 23. był Aleksander Zniszczoł. Gdyby te wyniki decydowały o kolejności drużynowej, to Polska uplasowałaby się na pierwszym miejscu, przed Niemcami i Słowenią.
Dokładnie 6 lat temu Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Maciej Kot i Kamil Stoch wywalczyli pierwszy w historii tytuł drużynowych mistrzów świata dla Polski podczas czempionatu w Lahti #skijumpingfamily pic.twitter.com/0A1ThiufGY
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) March 4, 2023
Nigdy Polacy na jednych mistrzostwach nie zdobyli w skokach trzech medali. Tytułu wywalczonego w konkursie drużynowym w 2021 roku w Oberstdorfie bronić będą Niemcy. Wówczas na kolejnych pozycjach uplasowały się ekipy Austrii oraz Polski.
Początek zawodów o godzinie 16.30