Mateusz Rutkowski był nadzieją polskich skoków narciarskich w czasie, gdy w naszym kraju osiągnęły one szczyt popularności za sprawą sukcesów Adama Małysza. 2004 roku zdobył złoty medal Mistrzostw Świata juniorów. Wspomniany Małysz wskazywał go jako swojego następcę. A Rutkowski skakał pięknie - w tym samym roku uzyskał 201,5 metra w Planicy.
Niestety, przegrał walkę ze swoimi demonami, głównie z alkoholem. Wykluczono go z kadry narodowej i do dziś wspomina się go, jako niesamowity, ale niestety zmarnowany talent.
Jak informuje sucha24.pl, Rutkowski zmarł w wieku 37 lat.
Kulisy akcji ratunkowej ujawnione zostały przez lokalne media.
Dzisiaj około południa służby ratunkowe zostały zadysponowane do Skrzypnego, gdzie doszło do nagłego zatrzymania krążenia u mężczyzny. Na miejsce udali się ratownicy Zespołu ratownictwa Medycznego oraz strażacy z OSP Skrzypne, OSP Szaflary i JRG Nowy Targ. Ratownicy po przybyciu na miejsce niezwłocznie podjęli czynności reanimacyjne. Niestety, pomimo podjętej akcji mającej przywrócić krążenie nie udało się uratować życia mężczyźnie.