Stefan Hula i Kamil Stoch nie staną na podium w konkursie skoków narciarskich na obiekcie normalnym, na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang. Zwyciężył piąty po pierwszej serii Niemiec Andreas Wellinger.
Drugie miejsce zajął Norweg Johann Andre Forfang, a trzecie jego rodak Robert Johansson, który awansował z 10. pozycji na półmetku.
Skoki Stefana Huli i Kamila Stocha kibice w całym kraju oglądali z zapartym tchem.
Po słabszych skokach w finałowej serii konkursu skoków narciarskich na igrzyskach olimpijskich Stefan Hula zajął czwarte miejsce,a Kamil Stoch piąte.
Trzeci z naszych skoczków Maciej Kot, uplasował się na 19 miejscu.
Do drugiej serii nie zakwalifikował się niestety Dawid Kubacki.
Konkurs trwał prawie trzy godziny, został rozegrany w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych. Na półmetku prowadził Hula, a Stoch był drugi ex aequo z Forfangiem.
Mimo wszystko Polacy wciąż kibicują naszym skoczkom. Kolejny konkurs - tym razem na dużym obiekcie - odbędzie się 17 lutego. Dwa dni później na tej samej skoczni biało-czerwoni w roli faworytów powalczą w konkursie drużynowym.
Ale emocje!!!coz taki jest sport...chlopaki i tak jestesmy z Was dumni!#SkiJumping #PyongChang2018 #PolishTeam
— Urszula Radwanska (@radwanskaUla) 10 lutego 2018
Nic się nie stało, Polscy, nic się nie stało...jesteśmy z Wami, Polscy, jesteśmy z Wami...#skijumping #PyeongChang2018
— Hubert (@sardroid) 10 lutego 2018
???????????? okej okej jeszcze wlk skocznia i druzynowka bd nasza???????????????????????? #PyeongChang2018 #skijumping
— hemispherectomy (@Apolonia_97) 10 lutego 2018