Dawid Kubacki w sobotnim konkursie w Sapporo zajął trzecie miejsce i awansował w Pucharze Świata na trzecią lokatę. Nasz mistrz kontynuuje rekordową w historii polskich skoków serię - w Japonii dziesiąty raz z rzędu był w ścisłej czołówce zawodów.
Dawid Kubacki był trzeci w sobotnim konkursie w Sapporo i na podium znalazł się po raz dziesiąty z rzędu. Takiej serii nie miał wcześniej żaden Polak. Rekordzistą pod tym względem pozostaje legendarny Fin Janne Ahonen, który w najlepszej trójce plasował się w 13 kolejnych zawodach. Dzięki zdobytym na Okurayamie punktom Kubacki awansował także na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu.
Nowym liderem Pucharu Świata został Stefan Kraft. Dawid Kubacki awansował na trzecie miejsce.
Klasyfikacja Pucharu Świata po dyskwalifikacji Jana Hoerla #Sapporo #skijumpingfamily pic.twitter.com/yXs0CXrolf
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 1, 2020
Strata Kubackiego do Krafta, który w sobotę wyprzedził Karla Geigera, wynosi mniej niż sto punktów. Teoretycznie zatem jest to różnica do odrobienia w jednym konkursie. Jednak zarówno Polak jak Austriak w tym sezonie imponują regularnością, co zapowiada ciekawą walkę o Kryształową Kulę do końca sezonu. Nie można też wykluczyć, że w czołówce nie namiesza jeszcze chociażby Ryoyu Kobayashi dla którego pierwszy konkurs na Okurayamie zakończył się małą katastrofą. Japończyk prowadził na półmetku by ostatecznie zająć piętnaste miejsce (awansował o jedną lokatę po dyskwalifikacji Jana Hoerla).
Sam Dawid Kubacki był bardzo zadowolony ze swojego sobotniego występu. Po zawodach powiedział:
Skoki były na dobrym poziomie. O dziwo trochę za wcześnie na progu, co mi się rzadko zdarza. Taka nowinka, ale technicznie poprawnie, warunków też złych nie trafiłem. Dzień bardzo pozytywny.
Dawid Kubacki dziesiąty raz z rzędu na podium
Kolejny konkurs PŚ w Sapporo już w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego. Początek o godzinie 2.00.