To był prawdziwy horror w wykonaniu polskich siatkarzy. Po dwóch wcześniejszych porażkach z drużyną Iranu Biało-czerwoni zrewanżowali się trudnym rywalom w ćwierćfinale Ligi Narodów. Podobnie, jak w turniejowym starciu w Gdańsku i na igrzyskach w Tokio, spotkanie trwało pełne pięć setów.
Bohaterem w naszej drużynie był Kamil Semeniuk. Okazał się nie tylko najlepiej punktującym zawodnikiem mistrzów świata (17 punktów), ale przede wszystkim kapitalnymi blokami w tie-breaku przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Polaków.
W półfinale rozgrywanego w Bolonii turnieju podopieczni trenera Nikoli Grbića zmierzą się z drużyną USA. Początek sobotniego meczu zaplanowano na godzinę 18.