Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Polskie siatkarki w ćwierćfinale Mistrzostw Europy! Zwycięstwo Biało-czerwonych z Ukrainkami!

Polskie siatkarki wygrały 3:1 z Ukrainkami w 1/8 finału Mistrzostw Europy. Biało-czerwone po nerwowym meczu zameldowały się w ćwierćfinale turnieju, gdzie czekają już faworyzowane Turczynki.

Polskie siatkarki na Mistrzostwach Europy wygrywały w grupie mecz za meczem. Pokonały kolejno Niemki, Greczynki, Czeszki i Hiszpanki, by przegrać w Płowdiw tylko z Bułgarkami, które notabene sensacyjnie pożegnały się z turniejem po porażce w 1/8 finału ze Szwedkami.  Pomimo zwycięstw gra podopiecznych trenera Jacka Nawrockiego pozostawiała sporo do życzenia. Atak Biało-czerwonych opierał się w dużym stopniu na Magdalenie Stysiak, a rozpracowanie schematycznego rozegrania nie stanowiło problemu dla przeciwniczek. Dopóki zawodniczka włoskiego Saugella Monza spisywała się dobrze, to były zwycięstwa, ale kiedy jej skuteczność spadała - zaczynały się schody.

Reklama

Polki w 1/8 finału zmierzyły się z nieobliczalnymi, ale jednak zdecydowanie niżej notowanymi Ukrainkami. Początek meczu nie był dla naszych siatkarek udany. Znów siła ognia opierała się głownie na uderzeniach Stysiak, która nie miała najlepszego dnia. Widząc niemoc zespołu w ataku Nawrocki w akcie desperacji posłał na przyjęcie - grającą nominalnie po przekątnej z rozgrywającą - Malwinę Smarzek. Ten manewr zakończył się niestety niepowodzeniem i nieoczekiwanie pierwszego seta wygrały rywalki.

Polskie siatkarki stoczyły twardy bój z Ukrainkami

Trener szukał optymalnego ustawienia zespołu, a nasze siatkarki szukały punktu zaczepienia w meczu, który - przynajmniej w teorii - powinny łatwo wygrać. W drugiej partii dużo było walki. Ambicji Polkom nie można było odmówić, biły się o każdą piłkę, rzucały na parkiet próbując podbić uderzenia, które wydawały się nie do podbicia. Przyniosło to dobry skutek, bo po ataku Smarzek Biało-czerwone doprowadziły do remisu w setach.

Trzecia partia była nerwowa. Nasze siatkarki rozpoczęły ją od kilkupunktowego prowadzenia, lecz kilka prostych błędów, niedokładność w podstawowych elementach i nagle rezultat się wyrównał. Kiedy Zuzanna Górecka odbiła się od ukraińskiego bloku wynik brzmiał 17:17. W końcówce sprawy w swoje ręce wzięła jednak Smarzek, a pomocną dłoń wyciągnęła też Bohdana Anisova, pudłując w kontrataku.

W ćwierćfinale będzie trudniej

Panie wyciągnęły wnioski i w kolejnym secie nie roztrwoniły już wypracowanej przewagi. Z dobrej strony pokazała się rezerwowa 17-letnia przyjmująca Martyna Czyrniańska, błyszczała też 21-letnia Górecka, notując imponującą serię zagrywek. Taka gra na Ukrainki wystarczyła, ale kolejne rywalki mogą zawiesić poprzeczkę znacznie wyżej.

W ćwierćfinale Mistrzostw Europy polskie siatkarki zmierzą się z jednym z faworytów turnieju - Turcją. Podopieczne trenera Giovanniego Guidettiego wcześniej w niedzielę rozbiły 3:1 (25:13, 22:25, 25:14, 25:13) Czeszki, deklasując rywalki w trzech setach i oddając jedną partię.

Polska - Ukraina 3:1 (21:25, 25:21, 25:22, 25:17)

Reklama