Dla obu zespołów było to niezwykle ważne starcie, wygrana pozwoliłaby Polkom umocnić się w czołowej ósemce klasyfikacji i przybliżyć się do turnieju finałowego.
Reprezentacja Belgii przed sobotnim spotkaniem miała zaledwie jedno zwycięstwo na koncie, a więc dla niej był to ostatni dzwonek, by w ogóle zachować szansę na bilet do Ankary. Po trwającym ponad dwie godziny pojedynku i dramatycznym tie-breaku, Polki przegrały na własne życzenie 2:3. W decydującym secie prowadziły już 10:6 i wydawało się, że już nic je nie zatrzyma. Tymczasem przez własne błędy Biało-czerwone oddaliły się od awansu.
Polki prowadziły, ale przegrały z Belgią
Polki z bilansem jednej wygranej i trzech porażek zakończyły rywalizację na Filipinach. Po ośmiu spotkaniach mają na koncie cztery zwycięstwa i tyle samo porażek. W niedzielę wrócą do kraju, gdzie będą przygotowywać się do kolejnego turnieju - w Sofii (29 czerwca - 4 lipca). W stolicy Bułgarii zmierzą się z Włochami, Chinami, Dominikaną i gospodyniami imprezy. Wcześniej - 23 i 24 czerwca - Biało-czerwone zagrają w Radomiu dwa towarzyskie mecze z Koreą Południową.