Polacy w znakomitym stylu pokonali najlepszą dotychczas drużynę siatkarskiej Ligi Narodów - Japonię. Biało-czerwoni wygrali 3:0 z liderami rozgrywek na zakończenie turnieju w filipińskim Pasay.
Japonia to rewelacja tegorocznej Ligi Narodów siatkarzy. Drużyna kierowana przez znakomitego francuskiego trenera Philippe Blaina (przed laty jako asystent Stephana Antigi doprowadził Biało-czerwonych do mistrzostwa świata) w VNL kroczyła dotychczas od zwycięstwa do zwycięstwa. Japończycy dopiero w sobotę ulegli w Pasay mistrzom świata - Włochom - doznając pierwszej porażki w rozgrywkach.
Przeciwko Polakom ekipa z kraju kwitnącej wiśni nie miała jednak za wiele do powiedzenia. Biało-czerwoni od początku dyktowali warunki gry doskonałymi zagrywkami odrzucając Japończyków od siatki. Jeżeli rywalom udało się wyprowadzić atak, to zmierzyć musieli się z fantastycznie funkcjonującym polskim blokiem.
Wygrywamy pierwszego seta do 17 🇵🇱💪
— Polsat Sport (@polsatsport) July 9, 2023
Polska - Japonia 1️⃣:0️⃣
📺 Polsat Sport pic.twitter.com/yUkBJXrxJT
Pierwszy set to siatkarski nokaut. Azjaci ugrali w nim raptem siedemnaście punktów, a niewiele lepiej powiodło im się w drugim secie. Nic dziwnego, gdy tylko wydawało się, że łapią wiatr w żagle, to Norbert Huber ostudził ich zapał posyłając dwa asy serwisowe. Łukasz Kaczmarek i Wilfredo Leon byli natomiast dla japońskiego bloku nieuchwytni w swoich atakach.
Drugi set podobny do pierwszego 🏐 Znów wygrywamy pod pełną kontrolą 💪
— Polsat Sport (@polsatsport) July 9, 2023
Polska - Japonia 2️⃣:0️⃣
📺 Polsat Sport pic.twitter.com/5FhPfdWLnT
Leon w trzecim secie wbił siatkarskiego gwoździa posyłając rywalom zagrywkę z prędkością 130 km/h. Chwilę później świetnym technicznym zagraniem blok Japończyków oszukał Aleksander Śliwka i Polacy prowadzili 8:5. Wicemistrzowie świata błyskawicznie powiększyli swoją przewagę pokazując w kilku akacjach wirtuozerię w obronie i pewnie wygrali na zakończenie turnieju na Filipinach.
Biało-czerwoni fazę interkontynentalną Ligi Narodów siatkarzy kończą z doskonałym bilansem - dziesięciu zwycięstw i zaledwie dwóch porażek. Teraz drużyna prowadzona przez Nikolę Grbića może spokojnie przygotowywać się do finałów VNL, które rozpoczną się w Gdańsku 19. lipca.