Polacy 3:1 pokonali aktualnych mistrzów świata Włochów w Rotterdamie, w drugim turnieju siatkarskiej Ligi Narodów. Biało-czerwoni udanie zrewanżowali się Italii za ubiegłoroczny finał mundialu.
Po słabszym meczu z USA Biało-czerwoni zmierzyli się na drugim turnieju Ligi Narodów z aktualnymi mistrzami świata - Włochami. Rewanż za ostatni finał mundialu rozpoczął się dla polskich siatkarzy znakomicie, a kluczem do pewnego zwycięstwa w pierwszym secie okazały się dobra zagrywka oraz skuteczność w ataku Bartosza Kurka.
Wygrywamy pierwszego seta! 🇵🇱🏐
— Polsat Sport (@polsatsport) June 25, 2023
Polska - Włochy 2️⃣5️⃣:1️⃣9️⃣
📺 Polsat Sport pic.twitter.com/dE1CdXQ2Pf
Poziom emocji w drugiej partii był już godny medalistów ostatnich mistrzostw świata. Po drugiej stronie siatki szalał Yuri Romano, który bombowymi zagrywkami nękał Biało-czerwonych. O zwycięstwie zadecydowała gra na przewagi - emocje sięgnęły zenitu, a ostatecznie minimalnie lepsi byli Polacy.
"Jakoś to wygrywamy i to jest najważniejsze" 🎙️ Fantastycznie układa się ten mecz dla naszej reprezentacji! 🇵🇱 🏐
— Polsat Sport (@polsatsport) June 25, 2023
Polska - Włochy 2️⃣:0️⃣
📺 Polsat Sport pic.twitter.com/PPsEBul6vw
Kolejny set od początku ułożył się po myśli Włochów. Italia zdobyła kilkupunktową przewagę, której Polakom nie udało się już zniwelować. Biało-czerwonych wcale to jednak nie zdeprymowało. Czwarta partia to był koncert naszych siatkarzy, którzy wygrali szósty mecz w rozgrywkach.
Biało-czerwonych przed finałami w Gdańsku - udział mają zapewniony, jako gospodarz - czeka jeszcze jeden turniej Ligi Narodów, gdzie podopieczni Nikoli Grbica zmierzą się ze Słowenią, Brazylią Kanadą i Japonią.