Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie zwalnia tempa w siatkarskiej PlusLidze. Podopieczni Nikoli Grbica w meczu na szczycie pokonali bez straty seta Trefla Gdańsk i nadal pozostają niepokonani w lidze mistrzów świata. MVP spotkania został Łukasz Kaczmarek.
Mecz rozpoczął się idealnie dla ZAKSY, przy zagrywkach Bena Toniuttiego i niesamowitej czujności w bloku Jakuba Kochanowskiego trener gospodarzy dość szybko musiał sięgać po pierwszą przerwę na żądanie, bowiem to goście prowadzili 5:1. Po wznowieniu rywalizacji swoje noty w ataku poprawił jeszcze Łukasz Kaczmarek, dopiero atak Crera ze środka przerwał tę serię. Na tym siatkarze z Gdańska nie zamierzali poprzestać, a kiedy w szeregi przyjezdnych wkradły się problemy z przyjęciem gra dość niespodziewanie się wyrównała (12:12).
Trefl Gdańsk – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3. Skrót meczu⤵️ @ZAKSA_official @Trefl_Gdansk #PlusLiga
— Polsat Sport (@polsatsport) October 3, 2020
https://t.co/xcT4yQNE7R
Utrzymując ten rytm, przy celnych zagrywkach Mariusza Wlazłego podopieczni Michała Winiarskiego wyszli na prowadzenie, dwukrotnie w krótkim czasie zmuszając do reakcji Nikolę Grbicia (17:14). Chwilę później na boisku pojawił się Adrian Staszewski, zastępując Kamila Semeniuka. Zmiana i cierpliwa gra ZAKSY opłaciły się, po ataku ze środka Krzysztof Rejno popisał się równie skutecznymi serwisami, wyprowadzając ZAKSĘ na prowadzenie – 21:20. W końcówce partii Michał Winiarski sięgał jeszcze po przerwę na żądanie, kluczowa faza seta to jednak popis kędzierzynian i przy kolejne serii triumf 25:21.
Również drugi set rozpoczął się po myśli ZAKSY, spora w tym zasługa regularności Aleksandra Śliwki w polu serwisowym (1:4). Podopieczni Nikoli Grbicia równie dobrze prezentowali się w elemencie bloku, o czym dość szybko przekonał się Lipiński. Gdańszczanie zdołali co prawda zniwelować dystans (6:7), jednak wyciągając wnioski z odsłony premierowej ZAKSA nie pozwoliła rywalom rozwinąć skrzydeł. Nie do zatrzymania był w ataku Kaczmarek i goście wygrali tę partię do 20.
WYGRYWAMY W GDAŃSKU! ZAKSA NIEPOKONANA!
— Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (@ZAKSA_official) October 3, 2020
Trefl Gdańsk vs Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 20:25, 23:25) MVP: Łukasz Kazmarek 🔥👏 pic.twitter.com/NCV6pAObPY
Historia z dwóch pierwszych setów powtórzyła się również w trzeciej partii spotkania, ponownie to goście w ERGO Arenie zanotowali mocny start. Po ataku Śliwki było 3:1. Sygnał do ataku dał swoim kolegom Kamil Semeniuk, znakomite serwisy przyjmującego z Kędzierzyna-Koźla były gwarantem zdobyczy punktowych i po chwili ekipa Nikoli Grbicia mogła się pochwalić czteropunktowym prowadzeniem – 8:4. Podobnie jak we wcześniejszych fragmentach meczu również i tym razem nie było to na tyle wysokie prowadzenie, aby gospodarze nie nawiązali jeszcze walki.
Czujna gra w bloku Crera z Lipińskim zasiały nieco niepewności w szeregach ZAKSY (15:15). Przy wymianie sił w ataku nie brakowało długich i zaciętych akcji. Od tego momentu żadna z drużyn nie była w stanie zbudować kilkupunktowej przewagi, przy grze punkt za punkt krok dalej pozostawali podopieczni Nikoli Grbicia i to kędzierzynianie przy stanie 23:24 mieli pierwszą piłkę meczową. Miejscowi mieli swoje szanse na doprowadzenie do gry na przewagi, ściana bloku ZAKSY powstrzymała jednak Lipińskiego, kończąc mecz.