Polscy siatkarze wygrali z gospodarzami w ostatnim meczu turnieju Ligi Narodów w Mediolanie. Do rozstrzygnięcia losów spotkania potrzebny był kolejny tie-break. Biało-czerwoni, którzy mają na koncie osiem zwycięstw i cztery porażki zachowali szanse na awans do turnieju finałowego.
Zwycięstwa po tie-breakach były wizytówką Polaków w Mediolanie. W takim samym stosunku pokonali wcześniej tam Argentyńczyków i Serbów. W obu wcześniejszych spotkaniach kluczową rolę - zwłaszcza za sprawą swojej zagrywki - odegrał w ekipie dwukrotnych mistrzów świata Bartosz Kwolek. Trener Vital Heynen postanowił jednak w niedzielę dać mu nieco odpocząć i przyjmujący ONICO Warszawa przez pierwsze dwa sety oglądał poczynania kolegów z kwadratu dla rezerwowych.
Trzy zwycięskie tie-breaki w Mediolanie
Trzy tie-breaki, trzy zwycięstwa, trzy fantastyczne zdjęcia! ? Tak kończymy tegoroczny #VNL w ??Mediolanie ? pic.twitter.com/XzQyinq9ve
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 23 czerwca 2019
Niedzielny pojedynek - podobnie jak cały turniej w Italii - był ważny dla biało-czerwonych w kontekście przedłużenia szans na awans do Final Six. Przed tym spotkaniem zajmowali szóste miejsce, tracąc do wyprzedzających ich Włochów pięć punktów i mając w dorobku o jedno zwycięstwo mniej.
Pierwszy set właściwie od początku nie układał się po myśli Polaków, którzy popełniali wiele błędów. Przy stanie 7:5 dla rywali Heynen w charakterystyczny dla siebie sposób mocno protestował po decyzji sędziów i szybko zarobił żółtą kartkę. Przewaga podopiecznych Blenginiego rosła (15:10), a biało-czerwoni nie byli w stanie nic zdziałać. W końcówce biało-czerwoni zmniejszyli stratę, ale w decydującym momencie znów notowali kosztowne pomyłki. W ekipie Heynena wszyscy zawodzili, po drugiej stronie siatki na plus wyróżnił się za to Roberto Russo, zdobywca ośmiu punktów.
Polacy mieli gorsze momenty, ale nigdy się nie poddali
Awesome sprint by Poland ??, winning 8 of the last 9 points of a 25-22 over Italy ??!
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 23 czerwca 2019
It’s 1-1 and you can’t miss Set 3: https://t.co/KO2zm2ahyq#BePartOfTheGame #volleyball #VNL #VNLMen @federvolley @PolskaSiatkowka pic.twitter.com/KbXhHdqEzJ
W pierwszej części kolejnej odsłony utrzymywała się niewielka przewaga gości, a za zdobywaniu punktów głównie odpowiadali Maciej Muzaj i Aleksander Śliwka. Nie oznacza to jednak, że nie zdarzały im się wpadki. Po błędzie drugiego z wymienionych przeciwnicy wyszli na prowadzenie 17:15, a szkoleniowiec Polaków tylko się uśmiechnął z bezsilności. Sytuacja stała się jeszcze trudniejsza (17:20), gdy Oleg Antonov zablokował słabiej sobie radzącego tego dnia Bartosza Bednorz. Seria błędów po stronie Włochów pozwoliła mistrzom świata wrócić do gry, a dwa punkty Muzaja przypieczętowały zwycięstwo w tej partii.
Gdy drużyna z Italii znów wypracowała wyraźną przewagę (16:12) w secie numer trzy Heynen postanowił wpuścić Kwolka. Zagrywki Jakuba Kochanowskiego i bloki Karola Kłosa pozwoliły biało-czerwonym wyjść na prowadzenie 20:19. Przy stanie 23:23 jednak Giulio Pinali bez problemu skończył atak, a chwilę później przechodzącej piłki nie zmarnował Simone Gianelli.
Doprowadzenie do piątej partii nie przyszło Polakom łatwo. Po dobrym początku (5:1) dość szybko roztrwonili przewagę. Muzaj zaliczył kilka błędów, ale zrehabilitował się, kończąc dwie ostatnie piłki po stronie gości.
Tie-break był prawdziwą huśtawką emocji. Po autowym ataku Antonova biało-czerwoni prowadzili 10:6. Chwilę później było już 13:9, ale wówczas nastąpił słabszy okres w grze przyjezdnych, którzy stracili trzy punkty z rzędu. Problemy ze skończeniem ataków mieli zarówno Muzaj, jak i Kwolek. Nerwowość wkradała się w poczynania obu zespołów, czego efektem było sporo zepsutych zagrywek. Po stronie Polaków ważne punkty przy grze na przewagi zdobywał Śliwka. Niewiele brakowało, by set skończył się wygraną Italii 22:20, ale sędzia główny sam postanowił skorzystać z wideoweryfikacji, która wykazała, że Kwolek zaatakował po bloku. Ostatni punkt zdobył Kochanowski, kończąc przechodzącą piłkę.
Szalona wymiana w szalonym piątym secie
Italy ?? and Poland ?? in a tough and key rally at the 5th set, and the winner is…
— Volleyball World (@FIVBVolleyball) 23 czerwca 2019
Tune in! https://t.co/KO2zm2ahyq#BePartOfTheGame #volleyball #VNL #VNLMen @federvolley @PolskaSiatkowka pic.twitter.com/KYicLeFmrk
Było to czwarte zwycięstwo z rzędu Polaków. Pozostali oni na szóstym miejscu w tabeli, ale zrównali się z Włochami pod względem liczby wygranych, a stratę punktową zmniejszyli do czterech. Oba zespoły do rozegrania mają ostatnie trzy mecze. Biało-czerwoni w Lipsku spotkają się z Japonią, Niemcami i Portugalią.
Włochy - Polska 2:3 (25:23, 22:25, 25:23, 21:25, 23:25)