Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Legendarny mecz polskich drużyn w finale Ligi Mistrzów. ZAKSA zapisała się na kartach historii

"To był legendarny mecz, którego nie zapomnę” – powiedział kapitan Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka po wygranej w Turynie z Jastrzębskim Węglem 3:2 w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. Polska drużyna w Champions League triumfowała po raz trzeci z rzędu.

ZAKSA trzeci raz z rzędu wygrała siatkarską Ligę Mistrzów
ZAKSA trzeci raz z rzędu wygrała siatkarską Ligę Mistrzów
fot. twitter.com/ZAKSAofficial

Aleksander Śliwka w finale Ligi Mistrzów zagrał kapitalnie i po raz trzeci z rzędu mógł cieszyć się z triumfu ZAKSY w najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywkach siatkarskich w Europie.

Triumf ZAKSY w Lidze Mistrzów

Dziś graliśmy najlepiej, jak potrafiliśmy. Wierzyliśmy w to, że potrafimy się podnieść. Mieliśmy 10 dni by popracować nad naszą jakością siatkarską w porównaniu do finału PlusLigi

– dodał Śliwka.

Niespełna dwa tygodnie wcześniej kędzierzynianie w trzech meczach ulegli ekipie z Jastrzębia-Zdroju, która sięgnęła po mistrzostwo Polski. Śliwka przyznał, że w finale Champions League ZAKSA zagrała dużo lepiej.

Wzięliśmy się w garść i dało się wygrać. Mecz był tak dramatyczny, że niewiele pamiętam z tego, co się działo. Pamiętam nieskończone piłki meczowe. To był legendarny mecz, którego nie zapomnę. Jestem bardzo szczęśliwy.

Śliwka wygrał Ligę Mistrzów trzeci raz z rzędu. „Każdy puchar smakował szczególnie, ten chyba najbardziej, bo zagraliśmy najtrudniejszy z tych trzech finałów. Kibice dodali nam sił w trudnych momentach” – podsumował. Podkreślił, że w turyńskiej hali sympatycy obu polskich drużyn stworzyli w sobotni wieczór świetną atmosferę.

Jastrzębie zostało z mistrzostwem Polski

Tomasz Fornal - przyjmujący reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla - po finale w Turynie był w nieco gorszym humorze.

Świętować nie ma czego. Tie-break to loteria. Rywale zagrali go lepiej i należą się im gratulacje

– powiedział siatkarz.

Fornal przyznał że zakończony sezon był „całkiem niezły” dla jastrzębian, którzy zdobyli mistrzostwo Polski.

Jesteśmy z siebie dumni, bo wykonaliśmy kawał dobrej roboty, ale tego finału Ligi Mistrzów będzie nam szkoda.

Teraz siatkarzy najlepszych polskich drużyn czeka krótki odpoczynek przed sezonem reprezentacyjnym. Biało-czerwonych w najbliższych miesiącach czeka rywalizacja w Lidze Narodów, mistrzostwa Europy oraz kwalifikacje do igrzysk olimpijskich w Paryżu.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#ZAKSA Kędzierzyn Koźle #Liga Mistrzów siatkarzy #Jastrzębski Węgiel

jm