Francuski siatkarz Barthelemy Chinenyeze powiedział w czwartek dziennikowi "L'Equipe", że sobotni finał turnieju olimpijskiego, w którym Francja zmierzy się z Polską, będzie "wielką walką" i "wielkim starciem". Zapewnił, że Trójkolorowi w meczu o złoto dadzą z siebie wszystko.
Polacy niedawni mierzyli się z Francuzami w półfinale Ligi Narodów. Górą po nerwowym tie-breaku byli wówczas Trójkolorowi, którzy później triumfowali w rozgrywkach VNL. Biało-czerwoni musieli zadowolić się brązowym medalem. Teraz obie drużyny staną naprzeciw siebie w finale igrzysk olimpijskich w Paryżu.
Mecze z Polską są zawsze zacięte, tak samo jak mecze z Włochami. To będzie wielka walka, wielkie starcie" - powiedział Chinenyeze. Przypomniał, że w 2021 roku, na poprzednich igrzyskach olimpijskich Polska przegrała z Francją w ćwierćfinale. Wobec tego "zapewne szaleją widząc nas w finale i na pewno chcą się odegrać
- podkreślił francuski zawodnik.
Polacy - dodał - "mają drużynę, która może wygrać". Zapowiedział, że Francuzi "dadzą z siebie wszystko", ale "koncentrując się na sobie", tak żeby "mieć frajdę, nie żałować i zadowolić publiczność".
Dziennik "Ouest-France" zapowiadając sobotni finał podkreślił, że polscy siatkarze mają pewną przewagę fizyczną, jednak francuska reprezentacja "jest przyzwyczajona, by stawiać na inne aspekty, by nadrobić swoje braki fizyczne".
Pierwszym takim sposobem - dodaje dziennik - jest znakomita technika. Francuzi "będą jej potrzebowali, by pokrzyżować podania Wilfredo Leona Venero (...), uważanego obecnie za najlepszego zawodnika na świecie" - podkreśla "Oues-France".