Przy okazji podpisania umowy o roczną współpracę z grupą LOTOS Robert Kubica przyznał, że jego celem jest powrót do "> Przy okazji podpisania umowy o roczną współpracę z grupą LOTOS Robert Kubica przyznał, że jego celem jest powrót do ">
Przy okazji podpisania umowy o roczną współpracę z grupą LOTOS Robert Kubica przyznał, że jego celem jest powrót do regularnego ścigania się w Formule 1. Wyznał również, co czuł gdy wsiadł do bolidu jako kierowca testowy po wielu latach od wypadku w Ligurii.
Najsłynniejszy polski kierowca jest obecnie testowym kierowcą Williamsa w Formule 1. Ma zupełnie inne zadania niż podstawowi kierowcy - m.in. spędza więcej czasu z inżynierami, dopasowującymi ustawienia bolidu do wyścigów. Kubica musi przekazać tyle wskazówek, by pojazd był jak najszybszy na danym torze.
Jeśli chodzi o moją rolę w Williamsie, mogę ją podsumować w trzech słowach: jest sporo pracy. Przez ostatnie dwa lata miałem chyba za dużo wolnego czasu, teraz będzie go naprawdę niewiele. Dlatego skupiam się na swojej roli w teamie i na sezonie Formuły 1. Dlatego nie wystartuję w mistrzostwach świata w wyścigach długodystansowych. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby to był początek mojego powrotu do Formuły 1
- mówi Robert Kubica.
6 lutego 2011 roku Kubica przeżył poważny wypadek w rajdzie w Ligurii. Kierowane przez niego auto uderzyło w barierę, która przeszyła samochód i przygniotła kierującego Polaka. Kubica przeszedł kilka skomplikowanych operacji i żmudną rehabilitację. Doznał poważnych obrażeń kończyn. Do sportu wrócił we wrześniu 2012 roku, ale jego celem był powrót do ukochanej Formuły 1, w której ścigał się w latach 2006-2010. Jak opisuje swoje najpiękniejsze wspomnienia związane ze ściganiem?
Kiedy zdecydowałem o zakończeniu przygody z rajdami, zacząłem pracować nad samym sobą, żeby powrócić do ścigania na jak najwyższym poziomie. Pierwsze testy z Renault w Walencji to był taki moment, który pokazał mi, że jeszcze nie wszystko jest stracone. Wtedy okazało się, że moje ograniczenia nie są aż tak duże, żebym nie mógł prowadzić bolidu Formuły 1 na wysokim poziomie. To było coś niesamowitego. Uczucie, które przeżyłem przez pierwsze okrążenia, będę pamiętał do końca życia. Był to jeden z piękniejszych, jeśli nie najpiękniejszy moment w moim życiu. Pomyślałem, że czuję się w bolidzie jak w domu. Nie wiem, czy to jest normalne. Wszystko przez pierwsze trzy okrążenia wydawało mi się tak naturalne, jak gdyby moja przerwa trwała dwa miesiące, a nie ponad sześć lat
Kubica już przed laty był uznawany za jeden z największych talentów w F1. Porównywano go do mistrzów świata Hiszpana Fernando Alonso czy Brytyjczyka Lewisa Hamiltona. Przed nim jeszcze długa droga, ale swoją determinacją, hartem ducha i chęcią powrotu do sportu, już zasłużył na rywalizowanie na najwyższym poziomie. Czekamy na kolejny krok.