Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Rekordowe wejście na Mont Blanc budzi kontrowersje: "Postrzeleńcy wrócili"

Włoch Marcello Ugazio dotarł z Genui na Mont Blanc w mniej niż 15 godzin, jadąc 300 km na rowerze, a potem zdobywając w towarzystwie przewodnika szczyt, z którego powrócił... helikopterem. Wywołało to kontrowersje po stronie francuskiej.

jm

"Szczyt został zdobyty na krótko przed godz. 9 rano w niedzielę, w 14 godzin, 42 minuty i 14 sekund po opuszczeniu Genui" - powiedział gazecie "La Stampa" Ugazio, który pobił rekord tej trasy o blisko dwie godziny.

Reklama

Będzie skarga

Zapowiedź jego wyczynu została źle przyjęta przez mera francuskiej gminy Saint-Gervais Jean-Marca Peillex, który skrytykował jego decyzję o powrocie helikopterem. "Postrzeleńcy wrócili" - skomentował. Zaznaczył, że przeciwko Ugazio będzie wniesiona skarga za nieprzestrzeganie regulaminu chronionego terenu Mont-Blanc oraz dekretu o ochronie siedlisk przyrodniczych.

Mont Blanc nie jest ani stadionem, ani lotniskiem

– dodała ekologiczna organizacja pozarządowa Mountain Wilderness, domagając się "prawdziwej polityki ograniczania przelotów nad całym masywem Mont Blanc, a nie tylko wokół szczytu, we Francji i w sposób skoordynowany w Szwajcarii i we Włoszech".

jm

Reklama